Pochodzenie, uprawa, skład, produkcja, odmiany
Mini kiwi – Aktinidia ostrolistna (Actinidia arguta) pochodzi z terenów Azji. Rośnie na Syberii, Sachalinie, w Mandżurii, Chinach, Korei i Japonii. Jest pędem, który może dorastać nawet do 50 metrów. Wybierając miejsce sadzenia aktinidii w ogrodzie należy pamiętać, że jest ona pnączem i do swojego wzrostu potrzebuje podpory. Aktinidia pod wieloma względami przypomina winorośl (np. obie owocują na latoroślach i kwitną w podobnym okresie, w czerwcu). Dlatego też może być uprawiana w podobny sposób, w formie szpaleru, np. wzdłuż ogrodzenia. Pomiędzy podporami o wysokości do 2 m powinny być naciągnięte 3-4 równomiernie rozłożone druty. W miarę wzrostu krzewów należy prz do drutów, poczynając od dolnych pnączy. Dobrym miejscem do posadzenia aktinidii może być także pergola. Aktinidia, jako szybko rosnąca roślina, wymaga systematycznego cięcia. Najważniejsze jest cięcie zimowe. W tym czasie usuwamy w pierwszej kolejności pędy, które owocowały w poprzednim roku oraz pędy chore, silnie poskręcane i w końcu nadmiernie zagęszczające krzew. Należy pamiętać, że cięcie zimowe należy zakończyć przed wiosennym ociepleniem, czyli najpóźniej do połowy lutego. Krzewy można też ciąć już późną jesienią po opadnięciu liści. Prowadząc krzewy przy podporze w formie szpaleru dodatkowo dłuższe pędy wyrastające z pędów przymocowanych do drutów skracamy do 20 cm, tak by rośliny nie rozrastały się nadmiernie wszerz. Podobnie postępujemy prowadząc krzewy przy pergoli. Istotne jest także cięcie letnie. Szczególnie prowadząc rośliny w formie szpaleru, należy sukcesywnie skracać silniej rosnące latorośle tak, by utrzymać rośliny jako wąskie rzędy. Dodatkowo cięcia, poza utrzymaniem krzewów w wymaganym kształcie, wykonuje się w celu dobrego doświetlenia owoców. Owoce wystawione na promieniowanie słoneczne uzyskują lepsze walory smakowe oraz są bogatsze w związki odżywcze. Mini kiwi nadmiernie ocienione, przedwcześnie miękną i mają gorsze walory smakowe.
Ze względu na mrozoodporność tej rośliny można ją uprawiać w Polsce. Mini kiwi wytrzymuje zimą znaczne spadki temperatur. Jednak już wczesną wiosną rozpoczyna wzrost i jest przez to narażona na uszkodzenia przez wiosenne przymrozki. Jest to krytyczny czynnik w uprawie tych roślin. Dlatego najlepiej jest sadzić aktinidie w miejscach najmniej narażonych na te czynniki atmosferyczne. Należy unikać terenów obniżonych lub takich, gdzie przymrozki występują bardzo często. Mini kiwi lubi gleby o dobrej strukturze, żyzne, lekko kwaśne o pH od 5,5 do 6,5. Gleby ciężkie i mało przepuszczalne dla wody, jak i piaszczyste oraz kamieniste nie stanowią dla niego dobrych warunków uprawnych.
Aktinidia jest rośliną dwupienną, ale także mogą występować egzemplarze jednopienne o kwiatach obupłciowych: męskich lub żeńskich, skupionych w grona, z których powstają drobne, osiągające masę ok. 10 gramów owoce. Istnieje duża różnorodność od względem barwy i kształtu owoców. Może ono być całkowicie zielone. Taki owoc również po przekrojeniu, w środku jest zielony. Występują także owoce całkowicie czerwone, których zarówno skórka, jak i miąższ mają barwę czerwoną. Dostępne są również zarumienione owoce, które w środku są zielone, a skórka ma czerwony mocny rumieniec. Za najsmaczniejsze, a do tego aromatyczne odmiany aktinidii ostrolistnej uważane są Ananasnaya i Weiki żeńska. Ananasnaya jest najlepszą odmianą na plantacje w Polsce z uwagi na wysoką mrozoodporność. Mini kiwi po raz pierwszy owocuje w trzecim lub czwartym roku po posadzeniu. Z jednej rośliny możemy uzyskać nawet do 15-20 kg owoców.
Wartości odżywcze i wpływ na zdrowie
Mini kiwi należą do owoców niskokalorycznych. Swoim wyglądem przypominają agrest, bądź winogron. Jednak po przekrojeniu wyglądają, jak kiwi, w mniejszej postaci. Uważa się, że ze względu na swój bogaty skład należą one do jednych z najbardziej odżywczych na świecie. Zawierają ponad 20 różnych związków o działaniu prozdrowotnym, wśród których należy wymienić witaminy (szczególnie witaminy C oraz B8 – myo-inositol), polifenole (będące dobrymi przeciwutleniaczami), karotenoidy (głównie luteina, zeaksantyna, betakaroten i chlorofile), kwas foliowy a także znaczną ilość składników mineralnych, głównie potasu, wapnia, żelaza i cynku. Ponadto są one bogatym źródłem błonnika pokarmowego i enzymu proteolitycznego – aktinidinu. Te wszystkie związki zawarte w owocach, działają na organizm synergicznie, znacznie zwiększając efekt finalny. Do najważniejszych z nich należy zaliczyć działanie regulujące pracę układu pokarmowego, czego efektem może być lepsze trawienie oraz regularne wypróżnienia. Mini kiwi przypisywana jest także rola ochronna układu sercowo- naczyniowego poprzez zapobieganie odkładaniu się cholesterolu i usuwanie jego nadmiaru. Zawarte w owocach karotenoidy opóźniają zmiany degeneracyjne wzroku, a kwas foliowy może wspomóc właściwy rozwój płodu u kobiet ciężarnych. Dzięki wysokiej zawartości witaminy C mogą zapobiec przeziębieniom, a w połączeniu z polifenolami – zapobiec utlenianiu się wolnych rodników.
Zastosowanie w kuchni
W wielu krajach panuje moda na mini kiwi, w tym również w Polsce obserwuje się coraz większe spożycie tych owoców. Poza swoimi szerokimi właściwościami prozdrowotnymi, stanowią bardzo łatwą do spożycia przekąskę. W przeciwieństwie do większych owoców kiwi, które wymagają obierania ze skórki, można je spożywać w całości z delikatną jadalną skórką. Powszechnie uważa się, że smak mini kiwi jest bogatszy niż kiwi, nieco przypomina on owoce tropikalne. Są one znacznie słodsze niż kiwi i zależnie od odmiany można w nich wyczuć nutę truskawki, banana, agrestu czy śliwek.
Nadają się do przygotowywania przepysznych dań, deserów czy napojów. Świetnie smakują i kuszą swoją barwą jako składnik sałatki owocowej, dodatek do lodów, czy tarty. Ten owoc jest popularną podstawą koktajli, smoothies, a także kompotów, soków i dżemów. W niektórych krajach z mini kiwi wytwarza się także wina i doskonałe likiery czy nalewki. Z uwagi na swój oryginalny słodko-kwaśny smak może stanowić bazę do przygotowania sosów do dań drobiowych. Co ciekawe, enzym (proktonidina) zawarty w tych owocach, ma właściwości zmiękczające mięso, dlatego wiele osób wykorzystuje je jako marynatę. Są to tylko propozycje, gdzie można wykorzystać ten owoc. Z uwagi na swoje nieocenione właściwości odżywcze i smakowe mogą być źródłem inspiracji kulinarnych dla każdej kreatywnej osoby.
Praktyczne wskazówki
Mini kiwi w odróżnieniu od innych jagodowych jest owocem klimakterycznym. Oznacza to, że możemy go zrywać, gdy jest jeszcze nie do końca dojrzały i po zbiorze sukcesywnie dojrzeje. Można wcześniej zebrać owoce i je przechować (w warunkach chłodniczych nawet do 1-2 miesięcy). Ponadto, w przypadku odmian późniejszych, możemy zebrać owoce przed zapowiadanymi przymrozkami jesiennymi bez obawy o ich późniejsze dojrzenie. Owoce można także zbierać z krzewów już dojrzałe, wykonując to kilkakrotnie w miarę ich dojrzewania. Mini kiwi dojrzałe do spożycia można przechować w chłodziarce od jednego do dwóch tygodni w temperaturze ok. 0° C. Jednak nie należy dopuścić do jej spadku poniżej 0°C, gdyż owoce łatwo przemarzają Najwyższe walory smakowe osiągają, gdy są miękkie, a nawet zaczynają się nieco marszczyć i są schłodzone. Na długość przechowywania ma także wpływ obecność etylenu, który przyspiesza dojrzewanie. Owoce najlepiej jest spożywać na świeżo, gdyż wtedy nie tracą swoich wartości odżywczych i prozdrowotnych. Mini kiwi, w przeciwieństwie do dużego kiwi z brązowawą i lekko owłosioną skórką, ma ją gładką i całkowicie pozbawioną włosków. Tę zaletę można wykorzystać do zjedzenia owocu w całości bez konieczności obierania go. Z tego względu mogą być też dobrym dodatkiem do szkolnego śniadania dla dzieci. Jego egzotyczny i kwaskowaty smak bardzo dobrze komponuje się z innymi słodkimi, kolorowymi owocami, takimi jak np.: truskawka, morela czy banan.
Ze względu na zawartość aktynidyny, będącej enzymem proteolitycznym, nie powinno się łączyć kiwi z deserami zawierającymi galaretki żelatynowe. Enzym ten rozkłada kolagen, z którego głównie składa się żelatyna, co może powodować trudność w zastygnięciu galaretki.
Przepisy:
Owocowo-warzywne smoothie
Składniki:
- Sok jabłkowy 400 ml
- 1 banan
- 10 sztuk mini kiwi
- 100 g jarmużu
- 5 listków melisy
- 4 kostki lodu
Przepis:
- Mini kiwi myjemy w letniej wodzie, banana obieramy.
- Banana i mini kiwi kroimy w plasterki, jarmuż w krótkie paski.
- Wszystkie owoce plus jarmuż i kostki lodu wrzucamy do pojemnika, wlewamy sok jabłkowy i miksujemy blenderem na gładką konsystencję
- Przelewamy do szklanek i dekorujemy listkami melisy.
Dżem z mini kiwi
- Obieramy kiwi i kroimy w kostkę. Przekładamy do garnka i dodajemy cukru, którego ilość powinna być dostosowana do smaku. Można dodać trochę soku z cytryny.
- Mieszając wszystko, gotujemy na średnim ogniu do czasu, aż masa zgęstnieje i będzie przylepiać się do drewnianej łyżki.
- Następnie przelewamy ją do słoiczków, zakręcamy i stawiamy je na pokrywce do czasu, aż przestygną. Następnie odwracamy i przechowujemy jak standardowy dżem.
- Można zastosować pasteryzację.
Owocowe babeczki z mini kiwi
Składniki:
- Kilka sztuk mini kiwi, truskawek i borówek, 1 banan
- Gotowe babeczki
- Gotowa lub niskokaloryczna śmietana ubita własnoręcznie.
Przepis:
- Mini kiwi, truskawki i borówki myjemy, z banana zdejmujemy skórkę.
- Mini kiwi, truskawki i banana kroimy w plasterki i nakładamy na babeczki.
- Babeczki z owocami polewamy bitą śmietaną i dekorujemy borówkami.
Owocowy koktajl
Składniki:
- 10 sztuk mini kiwi
- Gruszki 2 sztuki
- Jogurt 400 ml
- Miód 2 lub 3 łyżeczki
Przepis:
- Owoce myjemy w letniej wodzie.
- Z gruszek usuwamy skórkę i gniazda nasienne.
- Mini kiwi i gruszki kroimy w kostkę.
- Wszystkie owoce wrzucamy do pojemnika, wlewamy jogurt i miksujemy blenderem na gładką konsystencję.
- Można dodać miód i ponownie zmiksować.
- Przelewamy do pucharków i dekorujemy plasterkiem kiwi i/lub gruszki.
Piśmiennictwo:
- Bieniek 2012: Pol. J. Environ. Stud. 21(6):1543–1550.
- Leontowicz i in. 2016: Nutr. Res. 36:1231-1242.
- Latocha 2017: Plant Foods Hum. Nutr. 72:325-334.
- Baranowska-Wójcik i Szwajgier 2019: Hortic. Environ. Biotechnol. 60:217–225.
- Pinto i in. 2020: Food Res. Int. 136: 109 – 449.
0 komentarzy