Co prawda, zwiększasz kaloryczność swojej diety i zmniejszasz wydatek energii, co przyniesie skutek w postaci zwiększenia masy ciała. Ten sam efekt można jednak osiągnąć inaczej – zdrowo i z głową. Wartością dodaną będzie lepszy nastrój, którego raczej nie osiągniesz bezruchem i zajadaniem się słodkimi i tłustymi przekąskami.
Zamiast jeść kolejne batony, dodawaj do posiłków orzechy, pestki dyni, nasiona słonecznika, suszone owoce, awokado, kakao, oleje roślinne, żółtka jaj (np. do zup, sosów), świeżo wyciskane soki owocowe. Ważne, by nie jeść bez przerwy, a regularnie: 5–6 posiłków.
Pamiętaj: pestki dyni, nasiona słonecznika, kakao, suszone owoce są wspaniałym i kalorycznym dodatkiem do owsianki, jogurtu, sałatki, kanapek, zupy, koktajlu…
Spróbuj też inaczej traktować napój do posiłku. Wypicie soku owocowego przed jedzeniem zwiększy Twoje łaknienie. Nie pij jednak zbyt wiele przed i w trakcie jedzenia, aby nie wypełnić nadmiernie żołądka. Nie znajdziesz już wtedy miejsca na jedzenie.
Wiele osób myśli: „chcę przytyć, więc nie mogę tracić energii na aktywność fizyczną”. Błąd!
Ruch przy dobrej diecie to same korzyści, także wtedy, kiedy chcemy przytyć. Bardzo ważny jest wybór odpowiedniej formy aktywności fizycznej – ma być ona przede wszystkim dostosowana do Twojego stanu zdrowia i przyjemna.
Pamiętaj: regularna dawka sportu korzystnie wpłynie na zwiększenie łaknienia i budowę masy mięśniowej. A to też dodatkowe kilogramy…
0 komentarzy