Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej logo
Wyszukiwarka
Jak wspomóc zwiększenie masy ciała – suplementacja FSMP

Jak wspomóc zwiększenie masy ciała – suplementacja FSMP

Powinna ona polegać na dostosowaniu zaleceń żywieniowych do pacjenta, w tym edukacji na temat naturalnego zwiększania kaloryczności diety. Jeżeli jednak modyfikacje te okażą się nieskuteczne i zaspokajanie potrzeb żywieniowych poprzez spożywanie żywności naturalnej będzie utrudnione lub uniemożliwione, należy rozważyć włączenie żywności specjalnego przeznaczenia medycznego nazywanej FSMP (ang. food for special medical purposes).

Charakterystyka FSMP

Preparaty FSMP mogą być kompletne lub niekompletne pod względem składu, w związku z tym mogą być przeznaczone do wyłącznego lub częściowego żywienia. Preparaty te mogą być bezbłonnikowe lub zawierać błonnik. Mogą również zawierać zwiększoną lub zmniejszoną ilość białka lub dodatkowe immunoskładniki takie jak arginina, nukleotydy i kwasy tłuszczowe omega-3. Większość preparatów nie zawiera laktozy oraz glutenu. Są też wolne od cholesterolu i puryn.

FSMP dostępne są w różnych postaciach, jednak najbardziej popularne są w formie płynnej, przypominającej jogurt. Inne możliwości to emulsje, proszek do rozpuszczenia w wodzie lub płynnych posiłkach, a także serki i zupy. Nowością na rynku jest forma batonów.

Wartość energetyczna preparatów FSMP różni się w zależności od formy preparatu, objętości/wielkości oraz firmy, ale zazwyczaj oscyluje w granicach 200-400 kcal/opakowanie.

Suplementacja FSMP jest opracowywana w ścisłej współpracy z pracownikami opieki zdrowotnej. Wśród preparatów wyróżnia się te standardowe oraz specjalne, stosowane np. w cukrzycy, niewydolności wątroby, trzustki czy nerek.

Zalety preparatów FSMP

Zaletą preparatów FSMP jest niewielka objętość (zazwyczaj 125-230 ml), a także wysoka gęstość energetyczna, czyli duża ilość kilokalorii w małej objętości. Dodatkowym atutem jest gwarancja sterylności oraz zbilansowany skład. Preparaty najczęściej są gotowe do spożycia i można mieszać je z jedzeniem. W związku z szerokim asortymentem jest możliwość dostosowania składu preparatu do potrzeb. Mogą stanowić dodatek do diety, a także w razie potrzeby całkowicie ją zastąpić.

Wskazania do stosowania preparatów FSMP

Decyzje dotyczące rozpoczęcia stosowania preparatów FSMP można opierać na analizie kosztowo-efektywnej NICE (ang. National Institute for Health and Clinical Excellence). Określa ona kryteria włączenia FSMP do diety chorych niedożywionych i zagrożonych niedożywieniem definiowanych jako:

  • Chorzy niedożywieni:
    • wskaźnik masy ciała (BMI) jest mniejszy niż 18,5 kg/m2,
    • wystąpiła niezamierzona utrata masy ciała powyżej 10% w czasie 3-6 miesięcy,
    • wskaźnik masy ciała (BMI) jest mniejszy od 20 kg/m2 i wystąpiła utrata masy ciała powyżej 5% w czasie 3-6 miesięcy.
  • Chorzy zagrożeni niedożywieniem:
    • doustne spożycie pokarmów nie przekracza 60% zapotrzebowania w ciągu 5 dni lub spodziewane spożycie będzie poniżej 60% zapotrzebowania w ciągu co najmniej 5 dni,
    • rozwinięty zespół złego wchłaniania,
    • narażenie na utratę składników odżywczych z powodu biegunek, przetok,
    • zwiększone zapotrzebowanie na składniki odżywcze z powodu nasilonego katabolizmu.

Dobór preparatu FSMP

Preparaty FSMP są dostępne w aptece bez recepty, jednak w związku z szerokim wachlarzem tych produktów na rynku, powinny być dobrane przez specjalistę, np. lekarza lub dietetyka. Źle dobrany preparat może powodować skutki uboczne takie jak nudności, wymioty lub biegunkę, a ich konsekwencją może być dalsza utrata masy ciała i pogłębienie niedożywienia.

W przypadku braku chorób i niedoborów lub też braku pewności, co do doboru FSMP, bezpieczne wydaje się skorzystanie z produktów podstawowych i kompletnych pod względem składu.

U chorych niedożywionych zaleca się stosowanie preparatów wysokokalorycznych i wysokobiałkowych, o dużej gęstości energetycznej i niewielkiej jednorazowej objętości. Należy jednak pamiętać, że ostateczny wybór FSMP dla chorego niedożywionego zależy od dolegliwości i kondycji przewodu pokarmowego, szczególnie jeśli uległ on uszkodzeniu na skutek leczenia.

Skutki uboczne stosowania suplementacji FSMP

Podobnie, jak w przypadku różnych leków i suplementów, tak i stosowanie FSMP może nieść za sobą niekorzystne skutki. Te najczęściej zgłaszane to nudności, wymioty, ból brzucha, wzdęcia, zgaga i biegunka. Zdarza się też brak akceptacji ich smaku i konsystencji, tzn. preparaty są zbyt słodkie, zbyt gęste lub zbyt klejące. Dużo rzadziej pojawiają się problemy z wyrównaniem glikemii u osób z cukrzycą, czy pogorszenie funkcji nerek u osób z niewydolnością nerek.

W przypadku wystąpienia objawów niepożądanych, należy skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem w celu ustalenia przyczyny objawów i ewentualnej zmiany preparatu.

Zasady przyjmowania FSMP

Po dobraniu odpowiedniego preparatu FSMP warto też przyjmować go w odpowiedni sposób. Dzięki temu można zminimalizować ewentualne skutki uboczne. Preparaty FSMP należy pić powoli, małymi łykami nawet przez 30-60 minut. W celu ułatwienia ich spożywania można dodawać je do posiłków, np. do zupy mlecznej czy jogurtu. Preparaty te można również rozcieńczyć wodą czy dodać do nich soku z cytryny, jeśli są zbyt słodkie. Na bazie FSMP można przygotowywać koktajle, galaretki, kisiele – wtedy traktuje się je jako część płynną przepisu. Preparaty FSMP należy przechowywać w temperaturze pokojowej, ponieważ zbyt zimne mogą spowodować biegunkę.

Charakterystyka preparatów FSMP specjalnych

Na rynku istnieje wiele tzw. preparatów specjalnych. Przykładem mogą być FSMP typu hepa, których stosowanie wskazane jest w przypadku np. zaostrzenia marskości wątroby, po krwawieniu z żylaków przełyku, przy stłuszczeniu wątroby, a także przy niewydolności wątroby.  Główną cechą tego typu preparatów jest przede wszystkim to, że są hiperkaloryczne, normobiałkowe i mają zmodyfikowaną zawartość aminokwasów, tj. zmniejszoną ilość aminokwasów aromatycznych, które mogą przyczyniać się do produkcji toksyn wywołujących encefalopatię wątrobową oraz kilkukrotnie zwiększoną ilość aminokwasów rozgałęzionych takich jak walina, leucyna i izoleucyna (BCAA). Dodatkowo preparaty te mają zmieniony profil lipidowy – tłuszcz zawarty w FSMP typu hepa to wyłącznie średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe MCT.

Na rynku istnieją również preparaty typu Juice, które swoją formą są podobne do klarownych soków. Ich cechą charakterystyczną jest całkowity brak tłuszczu, dlatego są zalecane pacjentom z chorobami trzustki. Należy jednak pamiętać, że są też ubogie w białko.

W przypadku leczenia chirurgicznego zaleca się stosowanie produktów immunomodulujących lub wysokobiałkowych. Żywienie immunomodulujące polega na podaży ponadfizjologicznych dawek składników odżywczych takich jak arginina, glutamina, wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3, antyoksydanty, nukleotydy. Jego celem jest poprawa działania układu odpornościowego, a także przyśpieszenie gojenia ran i zmniejszenie częstości infekcji.

Podsumowanie

Preparaty FSMP to produkty medyczne, które można bezpiecznie stosować jako uzupełnienie diety w przypadku spadku masy ciała i w niedożywieniu. Istnieje wiele rodzajów tych preparatów, dlatego przed zastosowaniem warto poradzić się specjalisty w kwestii wyboru i sposobu ich przyjmowania, aby uchronić się przed ewentualnymi skutkami ubocznymi.

Piśmiennictwo:

  1. Jankowski M., Kłęk S. (red.): Biblioteka chirurga onkologa Tom 15. Terapia żywieniowa u chorych operowanych z powodu nowotworów złośliwych. Via Medica, Warszawa, 2020.
  2. Arends J., Bachmann P., Baracos V., i wsp.: ESPEN guidelines on nutrition in cancer patients. Clinical Nutrition, 2017, 36(1): 11-48.
  3. Sobotka L. i wsp.: Podstawy żywienia klinicznego. Edycja Czwarta. Scientifica, 2013, 8.9: 529-547.
  4. Kłęk S. (red.): Leczenie żywieniowe w onkologii. Współczesne podejście. PZWL, Warszawa, 2020.
  5. Teigen L., Kuchnia A., Nagel E. i wsp.: Diagnosing clinical malnutrition: perspectives from the past and implications for the future. ClinNutr ESPEN, 2018, 26: 13-20.
  6. de van der Schueren M. Use and effects of oral nutritional supplements in patients with cancer. Nutrition, 2019, 67-68: 110550.
  7. National Collaborating Centre for Acute Care. Nutrition support in adults: oral nutrition support, enteral tube feeding and parenteral nutrition. National Collaborating Centre for Acute Care, London, 2006.
Czy suplementacja w okresie ciąży jest konieczna? Wnioski z najnowszych rekomendacji Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (PTGiP)

Czy suplementacja w okresie ciąży jest konieczna? Wnioski z najnowszych rekomendacji Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (PTGiP)

Najczęściej stosowanym rozwiązaniem, bo podejmowanym przez nawet 78-98% ciężarnych w USA, Kanadzie i Australii (przypuszcza się, że zjawisko to dotyczy podobnie dużej ich części w Polsce), jest wdrożenie suplementacji diety. Czy jednak zawsze jest ona konieczna?

Według najnowszych rekomendacji PTGiP podstawowym źródłem składników odżywczych powinna być zbilansowana dieta kobiety ciężarnej. Nie zaleca się rutynowego stosowania preparatów uzupełniających dietę we wszystkie witaminy i składniki mineralne przez zdrowe kobiety, jeśli nie ma ku temu wskazań medycznych.

Suplementację jedynie 5 składników odżywczych uważa się za potrzebną. Chociaż nawet i w ich przypadku decyzja o rozpoczęciu suplementacji w ogóle oraz jej wysokość jest zależna od stanu odżywienia i sposobu żywienia kobiety ciężarnej.

Jakie składniki odżywcze potrzeba suplementować w ciąży?

  1. Żelazo

Potrzeba – tak, ale w stanach niedoboru przed 16 tygodniem ciąży. Mimo, że są one częste wśród kobiet ciężarnych, wciąż wymagają w pierwszej kolejności diagnozy. Niedobór żelaza stwierdza się, kiedy stężenie hemoglobiny wynosi poniżej 11 g/dl i współwystępuje z obniżonym stężeniem ferrytyny (<60 µg/l). Lekarz prowadzący ustala odpowiednią dla pacjentki dawkę.

Stężenie ferrytyny odzwierciedla stan zapasów żelaza w organizmie. U kobiet, u których jego poziom wynosi około 60-70 µg/l prawdopodobnie nie wystąpi niedobór żelaza w ciąży. Dlatego nie ma w ich przypadku konieczności suplementowania tego składnika mineralnego. Natomiast przy stężeniu ferrytyny <60 µg/l, nawet bez współistniejącej anemii objawiającej się obniżoną zawartością hemoglobiny, suplementacja żelazem po 16 tygodniu ciąży w małych dawkach (do 30 mg dziennie) może być wskazana.

Dlaczego? Ponieważ zapotrzebowanie na żelazo w czasie ciąży znacznie wzrasta. Jest to spowodowane rosnącymi potrzebami rozwijającego się płodu (który gromadzi magazyn żelaza na pierwsze 6 miesięcy życia), a także zwiększeniem objętości mięśnia macicy. Utrudnia to realizację zapotrzebowania na żelazo z diety, dlatego jego suplementacja może być potrzebna.

Jednak podaż żelaza przekraczająca zapotrzebowanie wiąże się z określonymi zagrożeniami. Przede wszystkim jest przyczyną nasilonego procesu utleniania, czyli powstawania uszkodzeń komórkowych, który sprzyja rozwojowi insulinooporności oraz cukrzycy typu 2 i cukrzycy ciążowej. Zaobserwowano też, że kobiety, które suplementowały żelazo przy prawidłowym stężeniu hemoglobiny (świadczącym o prawidłowym stopniu odżywienia organizmu żelazem) częściej chorowały na cukrzycę ciążową. Dlatego suplementacja żelaza nie powinna być stosowana rutynowo, ale jedynie po wcześniejszej diagnozie jego niedoboru.

  1. Kwas dokozaheksaenowy (DHA)

Zaleca się suplementację 200 mg DHA u wszystkich kobiet w ciąży. Jednak, jeśli spożycie ryb i owoców morza, będących naturalnym źródłem DHA, jest niższe niż zalecane (1-2 porcje tygodniowo), wyższa dawka może być korzystna. Natomiast w przypadku kobiet, które są obciążone ryzykiem porodu przedwczesnego zaleca się suplementację 1000 mg DHA dziennie.

Dlaczego? Prawidłowa podaż DHA w ciąży jest korzystna dla rozwoju układu nerwowego i budowy siatkówki oka płodu. W konsekwencji przyczynia się ona do odpowiedniego rozwoju psychomotorycznego dziecka. Dodatkowo zmniejsza ryzyko wystąpienia depresji u matki. Liczne dane literaturowe wskazują również na ochronną rolę prawidłowego odżywienia DHA matki przed porodem przedwczesnym.

  1. Witamina D

Suplementacja witaminy D w dawce 1500-2000 IU dziennie jest zalecana dla kobiet w czasie ciąży i laktacji, które nie mają objawów niedoborów oraz mają prawidłowe BMI (z ang. Body Mass Index, wskaźnik masy ciała), tj. w zakresie 18,5-24,9 kg/m2. Natomiast u kobiet z BMI > 30 kg/m2, czyli otyłością, można rozważyć zwiększenie dawki do 4000 IU. Jednak najlepszym rozwiązaniem jest określenie optymalnej dawki na podstawie wyniku badania stężenia witaminy D we krwi.

Dlaczego? Witamina D wydaje się mieć pozytywny wpływ na przebieg ciąży, ale tylko wtedy, gdy jej suplementacja zaczyna się w okresie implantacji łożyska (4 tydzień ciąży). Poza tym, witamina ta odgrywa rolę w regulacji stężenia wapnia i fosforu we krwi, wpływa na gęstość mineralną kości oraz reguluje funkcjonowanie układu odpornościowego. W ciąży witamina D wpływa m.in. na rozwój macicy, wyścielającej ją błony śluzowej oraz może odgrywać ochronną rolę przed występowaniem poronień nawracających. Istnieją również wyniki badań wskazujące na to, że prawidłowa podaż witaminy D może zmniejszać ryzyko krwotoków poporodowych.

Chociaż witamina D jest syntezowana w skórze człowieka oraz można dostarczyć pewnych jej ilości z dietą, jej niedobory są bardzo powszechne w populacji ogólnej oraz wśród kobiet w ciąży. Szczególnie narażone na niedobory witaminy D są kobiety:

  • otyłe
  • z chorobami wątroby, nerek, jelit, tarczycy lub cukrzycą
  • stosujące leki przeciwpadaczkowe i antyretrowirusowe

Ponieważ suplementacja witaminy D w ciąży w dawce do 4000 IU nie jest związana z ryzykiem wystąpienia jakichkolwiek negatywnych konsekwencji dla zdrowia. Dlatego zaleca się jej suplementację u wszystkich kobiet ciężarnych we wspomnianych powyżej dawkach.

  1. Jod

Zaleca się suplementację 150-200 µg jodu dziennie u wszystkich kobiet w ciąży, które nie mają stwierdzonych chorób tarczycy. Natomiast, w przypadku kobiet cierpiących z powodu chorób tarczycy, dawka jodu powinna być dobrana na podstawie wyników stężenia hormonów tarczycy oraz przeciwciał przeciwtarczycowych.

Dlaczego? Ponieważ odpowiednia podaż jodu jest niezbędna dla prawidłowego rozwoju płodu. Jego niedobór jest związany ze: zwiększonym ryzykiem niedoczynności tarczycy (również u matki), nieprawidłową mielinizacją włókien nerwowych, nieprawidłowościami w ośrodkowym układzie nerwowym, w tym upośledzenia umysłowego i słuchu. Ponadto, wiąże się ze zwiększonym ryzykiem poronień i porodów przedwczesnych.

Niestety, niedobory jodu są powszechne w populacji ogólnej. Wśród Polek, w ciąży zapotrzebowanie na ten pierwiastek wynosi 150% zapotrzebowania dla kobiet w wieku reprodukcyjnym. Ponadto, u około 50% ciężarnych, obserwuje się zwiększoną utratę jodu przez nerki. Łagodny i umiarkowany niedobór jodu nie jest związany z poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi dla matki i dziecka. Jednak z powodu ograniczonej dostępności metod diagnostycznych oceniających stan odżywienia organizmu jodem, rekomendowana jest rutynowa suplementacja tym składnikiem mineralnym. Nie bez znaczenia jest również wysoka jakość diety, w której źródłami jodu są: ryby morskie (będące jednocześnie źródłem opisanych wcześniej DHA), nabiał, jajka i jodowana sól. Mimo to, spożywanie tych produktów nie sprawia, że suplementacja staje się niepotrzebna.

  1. Kwas foliowy

Rekomenduje się suplementację kwasu foliowego w dawce 0,4 mg dziennie u wszystkich kobiet w wieku prokreacyjnym oraz 0,4-0,8 w pierwszym trymestrze ciąży. Dawka ta może ulec zwiększeniu do 4 mg dziennie w grupie pacjentek, u których w poprzedniej ciąży stwierdzono u płodu wadę cewy nerwowej. Jednak dotyczy to wyłącznie okresu od 4 tygodni przed planowaną koncepcją do 12 tygodnia ciąży. Po 12 tygodniu ciąży i w czasie laktacji u wszystkich kobiet kwas foliowy powinien być stosowany w dawce 0,6-0,8 mg dziennie.

Aktualizacja z dnia 4.04.2024: zgodnie z nowym stanowiskiem Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników w zakresie suplementacji aktywnych folianów, choliny i witamin B6 i B12 w okresie przedkoncepcyjnym, ciąży i połogu zmieniona została zalecana dzienna dawka i forma folianów (Tabela 1). W suplementacji zalecane są preparaty wzbogacone o substancje niezbędne dla prawidłowego przebiegu szlaku folianów i metylacji: witaminę B12 (w formie metylokobalaminy), witaminę B6 (w formie aktywnej fosforanu pirydoksalu) oraz cholinę (w postaci stabilnego izomerycznie dwuwinianu).

Tabela 1. Zalecane dawki folianów w poszczególnych grupach ryzyka występowania wad płodu

Grupa Dawkowanie okres przedkoncepcyjny Dawkowanie I trymestr ciąży Dawkowanie II i III trymestr ciąży Dawkowanie okres laktacji
Grupa niskiego ryzyka 400 µg kwasu foliowego lub 400 µg 5-MTHF (aktywnej formy) oraz 400 µg kwasu foliowego dziennie 400-800 µg 5-MTHF dziennie 800 µg 5-MTHF dziennie 800 µg 5-MTHF dziennie
Grupa pośredniego ryzyka 400 µg 5-MTHF (aktywnej formy) oraz 400 µg kwasu foliowego dziennie 800 µg 5-MTHF lub 400 µg 5-MTHF oraz 400 µg kwasu foliowego dziennie 800 µg 5-MTHF lub 400 µg 5-MTHF oraz 400 µg kwasu foliowego dziennie 800 µg 5-MTHF lub 400 µg 5-MTHF oraz 400 µg kwasu foliowego dziennie
Grupa wysokiego ryzyka 5 mg kwasu foliowego dziennie 800 µg 5-MTHF lub 400 µg 5-MTHF oraz 400 µg kwasu foliowego dziennie 800 µg 5-MTHF lub 400 µg 5-MTHF oraz 400 µg kwasu foliowego dziennie 800 µg 5-MTHF lub 400 µg 5-MTHF oraz 400 µg kwasu foliowego dziennie

Dlaczego? Kwas foliowy jest niezbędny dla prawidłowego rozwoju płodu, a jego niedobory mogą być przyczyną wad wrodzonych – szczególnie wad cewy nerwowej (np. anencefalia, rozszczep kręgosłupa). Zaleca się suplementację kwasu foliowego już w okresie przedkoncepcyjnym, ponieważ zamykanie cewy nerwowej ma miejsce 28 dni po zapłodnieniu, kiedy kobieta może jeszcze nie wiedzieć, że jest w ciąży. Dodatkowo, wyrównanie niedoborów kwasu foliowego jest procesem zajmującym kilka tygodni do kilku miesięcy, w zależności od głębokości deficytu i przyjmowanej dawki. Dla matki niedobór kwasu foliowego jest związany z podwyższonym ryzykiem niedokrwistości megaloblastycznej, hiperhomocysteinemii oraz poronień. Hiperhomocysteinemia, z uwagi na to, że działa prozakrzepowo, może negatywnie wpływać na ukrwienie łożyska. Skutkiem tego może być nawet zahamowanie wzrastania płodu, zaburzenia rozwoju ośrodkowego układu nerwowego płodu i obumarcie wewnątrzmaciczne. Poza tym, jest jednym z czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.

Najbardziej narażone na niedobór kwasu foliowego są kobiety:

  • chorujące na cukrzycę typu I lub II przed ciążą
  • otyłe (BMI>30)
  • przyjmujące przed ciążą lub w jej trakcie następujące leki: kwas walproinowy, karbamazepinę, metotreksat, cholestyraminę, metforminę, sulfasalazynę
  • zmagające się z niewydolnością wątroby lub nerek
  • cierpiące na zaburzenia wchłaniania składników odżywczych z powodu nieswoistych chorób zapalnych jelit (wrzodziejące zapalenie jelita grubego, choroba Leśniowskiego-Crohna, celiakia)

Jednak nadmiar kwasu foliowego, tj. jego suplementacja w dawce 4 mg dziennie powyżej 12 tygodnia ciąży, również wiąże się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia niekorzystnych skutków zdrowotnych. U płodu może zwiększać ryzyko autyzmu, a także insulinooporności, natomiast u matki może maskować niedokrwistość z niedoboru witaminy B12.

Rekomendacje są dostępne na stronie internetowej PTGiP:
https://www.ptgin.pl/sites/scm/files/2022-01/07.2020%20-%20Rekomendacje%20Polskiego%20Towarzystwa%20Ginekolog%C3%B3w%20i%20Po%C5%82o%C5%BCnik%C3%B3w%20dotycz%C4%85ce%20suplementacji%20u%20kobiet%20ci%C4%99%C5%BCarnych_0.pdf

Aktualizacja: https://www.ptgin.pl/artykul/stanowisko-ekspertow-polskiego-towarzystwa-ginekologow-i-poloznikow-w-zakresie

Piśmiennictwo:

Zimmer M, Sieroszewski P, Oszukowski P, Huras H, Fuchs T, Pawłosek A.: Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników dotyczące suplementacji u kobiet ciężarnych. Gin. Perinat. Prakt. 2020; 5(4): 170-181.

Magnez – czy trzeba go suplementować?

Magnez – czy trzeba go suplementować?

Dlaczego magnez jest tak ważny dla zdrowia?

Magnez pełni następujące funkcje:

  • reguluje działanie ponad 600 enzymów
  • bierze udział w syntezie białek
  • wpływa na stężenie glukozy we krwi oraz wydzielanie insuliny
  • reguluje ciśnienie krwi i pracę serca
  • wpływa na funkcjonowanie układu odpornościowego
  • działa przeciwutleniająco

Aktualnie, nieprawidłowej podaży magnezu z dietą przypisuje się istotną rolę w zwiększeniu ryzyka rozwoju niektórych chorób układu krążenia, m.in.: choroby niedokrwiennej serca, miażdżycy, arytmii oraz niewydolności serca, a także insulinooporności, cukrzycy typu 2 czy depresji.

Zapotrzebowanie na magnez na poziomie wystarczającego spożycia (czyli wartości określonej na podstawie średniego codziennego spożycia przez grupę zdrowych osób), średniego zapotrzebowania (czyli wysokości spożycia odpowiedniego dla połowy liczby osób w danej grupie ludności) i zalecanego spożycia (czyli wartości odpowiedniej dla niemal wszystkich osób w danej grupie ludności), w zależności od wieku oraz płci według norm żywienia dla populacji polskiej z 2020 roku przedstawiono w Tabeli 1.

Tabela 1. Zapotrzebowanie na magnez dla populacji polskiej w zależności od wieku oraz płci

Grupa (płeć/wiek, lata) Magnez (mg)
Średnie zapotrzebowanie Zalecane spożycie
Niemowlęta
0-0,5 30 (wystarczające spożycie)
0,5-1 70 (wystarczające spożycie)
Dzieci
1-3 65 80
4-6 110 130
7-9 110 130
Chłopcy
10-12 200 240
13-15 340 410
16-18 340 410
Mężczyźni
19-30 330 400
31-50 350 420
51-65 350 420
66-75 350 420
>75 350 420
Dziewczęta
10-12 200 240
13-15 300 360
16-18 300 360
Kobiety
19-30 255 310
31-50 265 320
51-65 265 320
66-75 265 320
>75 265 320
Ciąża
<19 335 400
>19 300 360
Laktacja
<19 300 360
>19 265 320

Opracowano na podstawie (2)

Z uwagi na tak wiele funkcji, niezbędnych dla prawidłowego działania organizmu, poziom magnezu jest w nim ściśle kontrolowany. Pierwiastek ten jest magazynowany w układzie kostnym, wchłaniany w układzie pokarmowym oraz wydalany przez nerki. Kiedy podaż magnezu z dietą jest niewystarczająca, jest on uwalniany z kości oraz jego wydalanie z moczem się zmniejsza. Natomiast, kiedy jego podaż przewyższa zapotrzebowanie, wydalanie z moczem ulega zwiększeniu. Dzięki tak złożonej regulacji, stężenie magnezu we krwi pozostaje przez długi czas na stałym poziomie.

Diagnostyka niedoborów

Niedobory magnezu nie są łatwe do zdiagnozowania. Z powodu złożonego systemu regulacji całkowitego stężenia magnezu we krwi dopiero głęboki deficyt prowadzi do jego obniżenia. Niedobory można szybciej wykryć za pomocą badania stężenia magnezu zjonizowanego we krwi, ale nie jest to metoda diagnostyczna dostępna dla każdego. Innym sposobem jest obserwacja występowania objawów jego niedoborów.

Objawy mogące świadczyć o niedoborze magnezu to:

  • ogólne osłabienie
  • podenerwowanie
  • bóle głowy
  • utrata apetytu
  • zaburzenia snu
  • skurcze mięśni

Czy zaobserwowanie u siebie wymienionych objawów jest związane z koniecznością rozpoczęcia suplementacji magnezem?

Kiedy jest zalecana suplementacja magnezu?

Suplementacja magnezu jest zalecana w stanach jego niedoboru. Jednakże jego objawy są niejednoznaczne– ogólne zmęczenie i podenerwowanie może świadczyć o niedoborach wielu różnych składników odżywczych, ale też o niewyspaniu lub wysokim poziomie stresu. Zanim rozpocznie się suplementację tym składnikiem, warto przeanalizować swoją dietę pod kątem jego zawartości lub spróbować wzbogacić ją w produkty będące jego dobrym źródłem i obserwować, czy objawy ustępują. Według oficjalnych zaleceń suplementy diety nie mogą stanowić zamiennika zróżnicowanej diety. Ponadto, według najnowszych rekomendacji amerykańskiej grupy zadaniowej ds. działań prewencyjnych w USA (US Preventive Services Task Force), w przypadku chorób układu krążenia dowody naukowe są niewystarczające, aby chociaż ocenić bilans korzyści i zagrożeń wynikających z suplementacji witamin i składników mineralnych w ramach ich prewencji. Dlatego zawsze zaleca się zacząć od modyfikacji diety i dopiero, gdy ta okaże się nieskuteczna, powinno się rozważyć suplementację. Innym uzasadnionym powodem jest stwierdzony w badaniu laboratoryjnym niedobór. Przy podjęciu decyzji o rozpoczęciu suplementacji warto jednak zachować ostrożność i skonsultować ten zamiar z lekarzem lub farmaceutą.

Żywność i napoje jako źródło magnezu

Magnez jest składnikiem odżywczym występującym w wielu produktach spożywczych, dlatego realizacja zapotrzebowania nie powinna stanowić wyzwania. Wśród najbogatszych jego źródeł można wymienić nasiona i pestki, orzechy, pełnoziarniste produkty zbożowe, nasiona roślin strączkowych i niektóre warzywa oraz owoce (Tabela 2). Dobrym źródłem magnezu jest też woda mineralna, która w litrze może zawierać nawet 120 mg dobrze przyswajalnego magnezu (co stanowi 37,5% zalecanego spożycia dla dorosłych kobiet i 28,5% zalecanego spożycia dla dorosłych mężczyzn).

Tabela 2. Zawartość magnezu w wybranych produktach spożywczych

Grupa produktów/produkt Zawartość magnezu w 100 g produktu (mg)
Nasiona i ziarna
Mak niebieski 458
Sezam, nasiona 377
Słonecznik, nasiona 359
Dynia, pestki 540
Len, nasiona 291
Orzechy
Migdały 269
Orzechy laskowe 140
Orzechy pistacjowe 158
Orzechy włoskie 99
Produkty zbożowe
Mąka pszenna, typ 500 10
Kasza gryczana 218
Kasza jaglana 100
Kasza jęczmienna, pęczak 45
Ryż brązowy 110
Makaron bezjajeczny z semoliny 34
Chleb żytni pełnoziarnisty 71
Chleb baltonowski 26
Bułki grahamki 65
Kajzerki 19
Warzywa
Brokuły 23
Fasola biała, sucha 169
Jarmuż 30
Kukurydza, kolby 37
Natka pietruszki 69
Soczewica, sucha 71
Soja, sucha 216
Szpinak 53
Owoce
Banan 33
Maliny 20
Porzeczki czarne 20
Morele, suszone 42
Dodatki
Kakao 16%, proszek 420

Opracowano na podstawie (5)

Przykłady realizacji dziennego zapotrzebowania na magnez

Pokrycie zapotrzebowania na magnez z diety nie jest trudne. W praktyce wystarczy spożywać codziennie kilka porcji produktów będących jego dobrym źródłem. Poniżej przedstawiono przykłady.

Realizacja zapotrzebowania dla dorosłej kobiety (320 mg/dobę):

  • Kasza gryczana 50 g (1/2 woreczka)
  • Chleb żytni pełnoziarnisty 70 g (2 kromki)
  • Pestki dyni 15 g (czubata łyżka)
  • Migdały 20 g (2 łyżki)
  • Brokuły 100 g (1/5 średniej sztuki)

Realizacja zapotrzebowania dla dorosłego mężczyzny (420 mg/dobę):

  • Ryż brązowy 100 g (woreczek)
  • Bułka grahamka 80 g (1 duża sztuka)
  • Szpinak 100 g (4 garści)
  • Słonecznik, nasiona 30 g (3 łyżki)
  • Kakao 16%, proszek 10 g (łyżka)
  • Banan 100 g (1 mała sztuka)
  • Maliny 100 g (ok. 2 garści)

Jak zwiększyć wchłanianie magnezu z diety?

Odpowiednio wysoka podaż magnezu warunkuje prawidłowe odżywienie organizmu tym składnikiem mineralnym, jednak na stopień jego wykorzystania wpływają też inne czynniki. Jednym z najsilniejszych jest poziom spożycia wapnia. Bardzo wysoka podaż tego składnika będzie ograniczała przyswajalność magnezu z diety. Dlatego przy wysokim spożyciu mleka i produktów mlecznych lub wzbogacanych napojów roślinnych, tofu, warzyw kapustnych, które są bogate w wapń, bardzo istotne jest też włączanie do diety produktów pełnoziarnistych, nasion, pestek i orzechów, które będą dobrym źródłem magnezu. Poprawę wykorzystania magnezu z tych produktów można osiągnąć poprzez ich fermentację oraz moczenie. W praktyce oznacza to np. wybieranie chleba na zakwasie. Ponadto, aby magnez był optymalnie wchłaniany, konieczna jest też umiarkowana podaż białka z takich produktów jak mięso, ryby, nabiał, jaja lub nasiona roślin strączkowych (np.ciecierzyca, soczewica, fasola).

Podsumowanie

Magnez jest składnikiem odżywczym pełniącym wiele kluczowych funkcji regulacyjnych w organizmie człowieka. Jego niedobory są związane ze zwiększonym ryzykiem rozwoju wielu chorób przewlekłych. Jednak nie oznacza to, że jego suplementacja jest zalecana dla każdego. Zawsze warto zacząć od modyfikacji diety i włączenia produktów będących źródłem magnezu, ale też wielu innych składników odżywczych. Będzie się to wiązało z wyższą podażą witamin i składników mineralnych oraz innymi korzyściami zdrowotnymi.

Piśmiennictwo

  1. Razzaque M.S. Magnesium: Are We Consuming Enough? Nutrients. 2018; 10(12): 1863. doi: 10.3390/nu10121863.
  2. Jarosz M., Rychlik E., Stoś K., Charzewska J.: Normy żywienia dla populacji Polski i ich zastosowanie. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, Warszawa, 2020.
  3. Tangvoraphonkchai K., Davenport A.: Magnesium and Cardiovascular Disease. Adv. Chronic Kidney Dis. 2018; 25(3): 251-260. doi: 10.1053/j.ackd.2018.02.010.
  4. US Preventive Services Task Force, Mangione C.M., Barry M.J., Nicholson W.K., Cabana M., Chelmow D., Coker T.R., Davis E.M., Donahue K.E., Doubeni C.A., Jaén C.R., Kubik M., Li L., Ogedegbe G., Pbert L., Ruiz .,. Stevermer J., Wong J.B.: Vitamin, Mineral, and Multivitamin Supplementation to Prevent Cardiovascular Disease and Cancer: US Preventive Services Task Force Recommendation Statement. JAMA. 2022; 327(23): 2326-2333. doi: 10.1001/jama.2022.8970.
  5. Kunachowicz H., Przygoda B., Nadolna I., Iwanow K.: Tabele składu i wartości odżywczej żywności. PZWL, Warszawa, 2017.
  6. Nielsen F.H.: The Problematic Use of Dietary Reference Intakes to Assess Magnesium Status and Clinical Importance. Biol Trace Elem Res. 2019; 188(1): 52-59. doi: 10.1007/s12011-018-1573-x.
Witamina D a COVID-19. Aktualny stan wiedzy

Witamina D a COVID-19. Aktualny stan wiedzy

Witamina D jest w organizmie bardzo aktywna biologicznie i z tego powodu bywa nazywana prohormonem lub parahormonem. Przypuszcza się, że bezpośrednio lub pośrednio reguluje aktywność 3-5% genomu, a jej receptory – VDR (Vitamin D Receptor) znajdują się w większości narządów człowieka. Oznacza to, że wysycenie organizmu witaminą D może mieć wpływ nie tylko na gospodarkę wapniowo-fosforanową, ale i na inne ważne funkcje, co jest aktualnie przedmiotem licznych badań naukowych.

Wpływ witaminy D na układ immunologiczny

Witamina D uznawana jest za czynnik immunomodulujący i przeciwzapalny. Jednym z mechanizmów takiego działania jest jej rola w hamowaniu ekspresji cytokin prozapalnych i zwiększeniu ekspresji cytokin przeciwzapalnych. Uważa się też, że witamina ta w znacznym stopniu wpływa na układ renina-angiotensyna i może prowadzić do zmniejszenia odpowiedzi zapalnej organizmu, a także przypisuje się jej korzystny wpływ na mikrobiom jelitowy, zaangażowany w walkę infekcjami. Witamina D, poprzez regulację aktywności enzymów, odpowiedzialnych za neutralizowanie wolnych rodników wzmacnia ponadto system obrony antyoksydacyjnej.

Dotychczasowe badania, dotyczące roli witaminy D w chorobach zakaźnych dają podstawę sądzić, że może ona mieć znaczenie także w zakażeniu SARS-CoV-2. Meta-analiza 25 badań klinicznych z randomizacją wykazała, że ​​suplementacja witaminy D zmniejsza ryzyko ostrych infekcji dróg oddechowych o 12%, a u osób z jej głębokim deficytem (stężenie <10 ng/ml) nawet o 70%. Przypuszcza się, że prawidłowe stężenie witaminy D może zmniejszyć skutki niekorzystnych następstw immunologicznych (tzw. burzy cytokinowej), stwierdzanej u pacjentów z COVID-19.

Witamina D vs. koronawirus 

Niedobory witaminy D na całym świecie są powszechne, w tym także w Polsce, zatem nie dziwi fakt, że stwierdza się je także u większości osób zakażonych koronawirusem. Obecnie w badaniach naukowych poszukuje się jednak związków, pomiędzy poziomem stężenia witaminy D we krwi [25(OH)D], a ryzkiem zachorowania na COVID-19 i przebiegiem tej choroby.

Badania w tym zakresie są na razie ograniczone, w większości do tzw. badań obserwacyjnych i retrospektywnych, które to w hierarchii badań naukowych nie są wysoce wiarygodne. W badaniu retrospektywnym, obejmującym 20 krajów europejskich (bez udziału Polski) stwierdzono, że istnieje związek, pomiędzy średnim stężeniem witaminy D w populacji, a liczbą zachorowań na COVID-19 i śmiertelnością spowodowaną tą infekcją. Duże badanie obserwacyjne w USA wykazało, że pozytywny wynik testu na SARS-CoV-2 był stwierdzany rzadziej przy wyższych stężeniach witaminy D i częstość zakażenia wynosiła odpowiednio: 5,9% osób ze stężeniem > 55 ng/ml,  8,1% ze stężeniem 30-34 ng/ml i 12,5% osób ze stężeniem < 20 ng/ml. Podobna sytuacja miała miejsce w Wielkiej Brytanii, gdzie osoby po 65 r.ż. zakażone koronawirusem miały niższe stężenie witaminy D (mediana 10,8 ng/ml), niż osoby z negatywnym wynikiem testu (mediana 20,8 ng/ml). Niektórzy eksperci podkreślają też, że wybuch epidemii i największa liczba zakażeń nakłada się na okres zimowy, kiedy stężenie witaminy D we krwi jest najniższe. Warto podkreślić, że ponad 70% zgonów na COVID-19 odnotowanych w Chicago (USA) dotyczyło populacji Afroamerykanów, którzy mają głębszy niedobór witaminy D, prawdopodobnie z powodu pigmentacji skóry blokującej promieniowanie UVB. Także w Wielkiej Brytanii 1/3 przypadków COVID-19, wymagających intensywnej opieki medycznej dotyczyła osób rasy czarnej, pomimo, że populacja ta stanowi tam tylko około 14%.

W jednym z badań, z udziałem pacjentów z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 wykazano, że stężenie 25(OH)D we krwi u osób w stanie ciężkim było najniższe, natomiast w przypadkach łagodnych najwyższe i wiązało się z ryzykiem zgonu. W grupie pacjentów z deficytem witaminy D śmiertelność wyniosła 21%, a w grupie ze stężeniem prawidłowym 3,1%. W kolejnym badaniu deficyt witaminy D u pacjentów zakażonych koronawirusem miał związek z hospitalizacją i ciężkością choroby. Inni badacze stwierdzili, że u osób starszych z COVID-19, przebywających w domach opieki społecznej podanie witaminy D w jednorazowej wysokiej dawce (tzw. dawka uderzeniowa) wiązało się z mniejszą ciężkością choroby i większym współczynnikiem przeżycia.

Związku witaminy D z zakażeniem koronawirusem i przebiegiem klinicznym choroby nie potwierdzono jednak w wielu innych badaniach, pomimo częstego deficytu witaminy D u pacjentów. Dlatego też wielu autorów wskazuje na teoretyczne istnienie związku i wciąż określa go jako „hipotezę”. Z uwagi na niejednoznaczne wyniki badań eksperci podkreślają potrzebę dalszych, dobrych metodycznie prac, a zwłaszcza badań z randomizacją, dotyczących efektów suplementacji witaminy D.

Jedyne, dostępne obecnie w literaturze badanie z randomizacją, kontrolowane placebo, tzn. takie, w którym chorzy w sposób losowy trafiali do „grupy badanej”, która otrzymywała witaminę D lub do „grupy kontrolnej”, której podawano kapsułkę imitującą witaminę D  przeprowadzone było w Indiach, na grupie 40 osób z pozytywnym wynikiem testu, z wyłączeniem chorych w stanie ciężkim, którzy nie byli w stanie doustnie przyjmować witaminy D. Wykazało ono, że wysoka dawka tej witaminy (60 000 j.m. dziennie, przez 7 dni), podawana w celu szybkiego wzrostu stężenia 25(OH)D do poziomu >50 ng/ml spowodowała zmniejszenie stanu zapalnego oraz skutkowała większym odsetkiem pacjentów z negatywnym, w okresie do 3 tygodniu wynikiem testu SARS-CoV-2 RNA (62.5% pacjentów z grupy badanej vs. 20.8% z grupy kontrolnej).

Stężenie witaminy D we krwi

Stężenie 25(OH)D we krwi ma tendencję do spadku wraz z wiekiem. Po 65 r.ż. następuje czterokrotny spadek syntezy witaminy D w skórze, w porównaniu do osób młodych, a ponadto dochodzą inne czynniki pogarszające status tej witaminy w organizmie, w tym zaburzenia funkcjonowania narządów, przyjmowanie niektórych leków, czy zmiana stylu życia. Utrzymanie prawidłowego stężenia witaminy D jest zatem szczególnie ważne u ludzi starszych, u których przebieg kliniczny COVID-19 jest na ogół cięższy, a śmiertelność największa. W tym miejscu należy jednak zwrócić uwagę na niejednomyślne w skali światowej podejście, co do niezbędnego stężenia witaminy D we krwi. W literaturze anglojęzycznej funkcjonuje wiele określeń, dotyczących poziomu witaminy D (optimal, normal, adequate, recommended, sufficient, insufficient, intermediate, suboptimal, hypovitaminosis, deficient, medium deficient, severe deficient), przy różnych, według różnych autorów kryteriach kwalifikacji, co utrudnia porównywanie wyników. Dotyczy to także badań na temat COVID-19, w których za deficyt witaminy D uznawano zarówno jej stężenie poniżej 20 ng/ml, jak i dopiero poniżej 12 ng/ml.

Suplementacja witaminy D

Wobec niejednoznacznych wyników badań opinie, co do przyjmowania witaminy D w prewencji i/lub leczeniu COVID-19 także są podzielone. Niektórzy eksperci na świecie podkreślają, że chociaż na tym etapie wiedzy ewidentna rola witaminy D w infekcji koronawirusem nie jest potwierdzona to suplementacja może przynosić korzyści kliniczne. Inni sądzą, że suplementacja powinna dotyczyć osób przebywających w szpitalach, w tym zarówno pacjentów, jak i całego personelu, tak by podnieść stężenie witaminy D, nawet powyżej 40 ng/ml. Niektóre publikacje kończą się wnioskiem, że w prewencji zakażenia zaleca się przyjmowanie 2000–4000 j.m. witaminy D dziennie, aby osiągnąć jej stężenie powyżej 30 ng/ml, natomiast pacjentom zakażonym należy podać dawkę bolusową (50 000 – 200 000 j.m.), a następnie dostosować dawkę, w taki sposób, by jej stężenie we krwi utrzymywało się w granicach 40-60 ng/ml. Inni badacze sugerują nawet, aby pacjentom z COVID-19, zaraz po stwierdzeniu zakażenia, a nawet osobom w warunkach kwarantanny proponować wysoką dawkę kalcyfediolu (metabolitu witaminy D), znacznie skuteczniejszego we wzroście stężenia 25(OH)D we krwi, w porównaniu z cholekalcyferolem. Jednocześnie w piśmiennictwie naukowym można też napotkać zalecenia, o suplementacji znacznie niższych dawek: 400–800 j.m witaminy D dziennie.

Niektórzy eksperci podkreślają jednak, że aktualnie nie ma wystarczających dowodów, potwierdzających zasadność przyjmowania witaminy D w prewencji i leczeniu zakażenia, wskazując też, że jej stężenie spada podczas ogólnoustrojowego zapalenia organizmu, co może nastąpić u osób z COVID-19 i trudno jest stwierdzić, czy niższe stężenie jest przyczyną, czy skutkiem gorszego przebiegu choroby. Jednakże w większości analizowanego piśmiennictwa pojawia się sugestia, że wysycenie organizmu witaminą D u pacjentów z COVID-19 może złagodzić przebieg choroby, a biorąc pod uwagę powszechne niedobory tej witaminy suplementacja jest prostą metodą, która może wesprzeć walkę z koronawirusem. Szczególnie jest to ważne u osób starszych, niedożywionych, cierpiących na wiele przewlekłych chorób. Zgodnie z opiniami wielu ekspertów bardziej kompleksowe stanowisko będzie możliwe dopiero po ukazaniu się wyników większej ilości badań z randomizacją. Omawiając to niezwykle ważne zagadnienie należy też przytoczyć stanowisko Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. W wydanych w dniu 13 października 2020 r. zaleceniach, odnośnie postępowania farmakologicznego w poszczególnych stadiach klinicznych zakażenia SARS‑CoV‑2 (leczenie podstawowe i wspomagające) eksperci Towarzystwa podkreślają, że stosowanie witaminy D nie jest wskazane, o ile nie uzasadnia tego inne schorzenie pacjenta. We wnioskach autorzy podają zatem: „stosowanie witaminy D jest bezzasadne w odniesieniu do zakażenia SARS-CoV-2”.

W Polsce ogólne zalecenia suplementacji diety witaminą D funkcjonują od lat, jeszcze sprzed wybuchu epidemii. Należy tu m.in. przytoczyć rekomendacje opracowane przez zespół ekspertów (Rusińska A. i wsp.: Zasady suplementacji i leczenia witaminą D – nowelizacja 2018 r.) oraz  zalecenia Instytutu Żywności i Żywienia, związane z Piramidą Zdrowego Żywienia dla osób starszych (2018 r.), gdzie jedną z zasad żywienia jest „Pamiętaj o codziennej suplementacji diety witaminą D (2000 j.m./dobę”). Wszystkie ww. zalecenia wymagają jednak szerokiego upowszechnienia w społeczeństwie, ponieważ konsumenci, czy nawet pacjenci na ogół nie sięgają do opracowań naukowych. W tym miejscu warto zacytować jednak opublikowane ostatnio badanie, dotyczące podejścia do suplementacji diety Polaków w trakcie epidemii koronawirusa, które wykazało że najczęściej stosowanym suplementem była właśnie witamina D, przyjmowana przez 38% ankietowanych w pierwszej fali epidemii i przez 67% podczas drugiej fali. 68% tych osób zadeklarowało, że stosowało witaminę D z własnej inicjatywy.

Mówiąc o witaminie D nie można pominąć podstawowej zasady żywienia, w świetle której głównym źródłem witamin powinna być dieta. Spośród żywności najlepszym źródłem witaminy D, dalece nie zastąpionym przez inne produkty spożywcze są tłuste ryby (średnio 10 µg/100 g vs. 0,4 µg/100 g w przypadku ryb chudych). Ryby popularne w Polsce (m.in. śledź, łosoś, makrela), w przeciwieństwie do dość powszechnej opinii społecznej nie stanowią istotnego zagrożenia, związanego z ich zanieczyszczeniem. Z monitoringu zanieczyszczeń chemicznych żywności, prowadzonych przez ośrodki referencyjne w Polsce wynika, że całkowicie bezpieczne jest spożycie nawet 1 kg takich ryb w tygodniu. Kolejnymi produktami, dostarczającymi witaminy D są jaja (średnio 0,8 µg w jednym jaju) oraz  margaryny i tzw. miksy tłuszczowe, do których w Polsce obowiązkowo dodaje się witaminę D (maksymalnie 7,5 µg/100 g).

Podsumowanie

W świetle aktualnej wiedzy deficyt witaminy D we krwi, poprzez zaburzenie funkcjonowania układu odpornościowego może pogarszać leczenie COVID-19. Wciąż jednak wiele pytań, na temat skuteczności witaminy D w prewencji i leczeniu tej choroby pozostaje bez odpowiedzi. Sytuacja, odnośnie publikacji naukowych na temat tej witaminy i zakażenia koronawirusem jest bardzo dynamiczna i niemal każdego tygodnia ukazują się nowe prace badawcze. Być może kolejne publikacje, a zwłaszcza wyniki badań z randomizacją dostarczą bardziej rzetelnych wniosków i rozwiązań praktycznych. Warto wspomnieć, że na dzień dzisiejszy nie ukazało się w literaturze żadne badanie polskie, na temat roli witaminy D w zakażeniu koronawirusem, dlatego wszystkie opisane obserwacje opierają się na literaturze światowej.

Literatura:
  • Gröber U. et al.: The coronavirus disease (COVID-19) – a supportive approach with selected micronutrients. Int. J. Vitam. Nutr. Res.,  2021; 25:1-22. doi: 10.1024/0300-9831/a000693.
  • Abraham J. et al.: Can optimum solar radiation exposure or supplemented vitamin D intake reduce the severity of COVID-19 symptoms? Int. J. Environ. Res. Public Health, 2021,18, 740. https://doi.org/10.3390/ijerph18020740
  • Luo X. et al.: Vitamin D deficiency is inversely associated with COVID-19 incidence and disease severity in Chinese people. J. Nutr., 2021,151(1):98-103. doi: 10.1093/jn/nxaa332.
  • Ma H. et al.: Habitual use of vitamin D supplements and risk of coronavirus disease 2019 (COVID-19) infection: a prospective study in UK Biobank. Am. J. Clin. Nutr.,  2021; doi: 10.1093/ajcn/nqaa381.
  • Schmidt Azevedo P. et al.: The evident and the hidden factors of vitamin D status in older people during COVID-19 pandemic. Nutrire, 2021; 46:1 https://doi.org/10.1186/s41110-020-00131-3
  • Hamułka J. et al.: Dietary supplements during COVID-19 outbreak. Results of Google trends analysis supported by PLifeCOVID-19 online studies. Nutrients, 2021; 13, 54. doi.org/10.3390/nu13010054
  • Rastogi A. et al.: Short term, high-dose vitamin D supplementation for COVID-19 disease: a randomised, placebo-controlled study (SHADE study). Postgrad. Med. J., 2020; 0:1–4. doi:10.1136/postgradmedj-2020-139065
  • Grant WB. et al.: Evidence that vitamin D supplementation could reduce risk of influenza and COVID-19 infections and deaths. Nutrients, 2020; 12(4), doi: 10.3390/nu12040988.
  • Aslan MT. et al.: Letter to the Editor: Is vitamin D one of the key elements in COVID-19 days?  J. Nutr. Health Aging, 2020; 24(9): 1038-1039. doi: 10.1007/s12603-020-1413-5.
  • Szeto B. et al.: Vitamin D status and COVID-19. Clinical outcomes in hospitalized patients. Endocr. Res., 2020 Dec 30;1-8.  doi: 10.1080/07435800.2020.1867162.
  • Mercola J. et al.: Evidence regarding vitamin D and risk of COVID-19 and its severity. Nutrients, 2020, 12(11): 3361. doi: 10.3390/nu12113361
  • Wise J.: Covid-19: Evidence is lacking to support vitamin D’s role in treatment and prevention. BMJ, 2020, m4912. doi: 10.1136/bmj.m4912.
  • 13.Ilie PC. et al.: The role of vitamin D in the prevention of coronavirus disease 2019 infection and mortality. Ag. Clin. Exp. Res., 2020, doi: 10.1007/s40520-020-01570-8
  • Gruber-Bzura BM.: Vitamin D and influenza – prevention or therapy? Int. J. Mol. Sci. 2018; 19:2419. doi: 10.3390/ijms19082419
  • Pizzini A. et al.: Impact of vitamin D deficiency on COVID-19- A prospective analysis from the COVID registry. Nutrients, 2020,12, 2775; doi:10.3390/nu12092775
  • Zalecenia diagnostyki i terapii zakażeń SARS-CoV-2 Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych z dnia 13 października 2020. Aneks 2 do rekomendacji z 31 marca 2020. Med. Prakt. 2020, 11; 51-69
  • Farid N.: Active vitamin D supplementation and COVID-19 infections: review. J. Med. Sc., 2020, doi.org/10.1007/s11845-020-02452-8
  • Vyas N. et al.: Vitamin D in prevention and treatment of COVID-19: current perspective and future prospects. J. Am. Coll. Nutr., 2020; 1:1-14. doi: 10.1080/07315724.2020
  • Teymoori-Rad M. et al.: Vitamin D and Covid-19: from potential therapeutic effects to unanswered questions. Rev. Med. Virol., 2020, e2159. doi: 10.1002/rmv.2159
  • Martineau AR. et al.: Vitamin D supplementation to prevent acute respiratory tract infections: Systematic review and meta-analysis of individual participant data. BMJ, 2017; 356: i6583
Witamina D w diecie sportowca

Witamina D w diecie sportowca

Ostatnie lata przyniosły wiele informacji na temat witaminy D i jej roli w kształtowaniu zdrowia człowieka. Pierwotnie była ona kojarzona z gospodarką wapniowo-fosforanową, ale dzisiaj wiemy, że jej działanie znacznie wykracza poza to zagadnienie. Witamina D jest również badana w kontekście sportu. Dostępne publikacje wskazują, że prawidłowe odżywienie witaminą D zmniejsza ryzyko kontuzji u sportowców, częstotliwość infekcji oraz może pozytywnie wpływać na wydolność tlenową i beztlenową.

 

Jak zbadać odżywienie witaminą D?

W celu ustalenia jak organizm jest odżywiony witaminą D stosuje się badanie stężenia we krwi jej metabolitu: 25-hydroksywitaminy D, w skrócie 25(OH)D. Za stężenie optymalne uważa się 75 – 125 nmol/l (30 – 50 ng/ml). Nie ma oficjalnych wytycznych dla sportowców, niemniej sugeruje się, że stężenia u sportowców powinny być w górnej połowie normy, czyli wynosić 100 – 125 nmol/l (40 – 50 ng/ml).

 

Czy da się pozyskać witaminę D z żywności?

Pozyskanie optymalnych dawek witaminy D z żywności jest bardzo trudne. Jednym z najbogatszych źródeł tej witaminy są tłuste ryby morskie. Dla przykładu, codziennie spożycie łososia lub śledzia powinno wynosić około 300 g w celu zapewniania 2000 IU witaminy D. Okazjonalne spożycie takich ilości tych ryb jest oczywiście możliwe, ale ich codzienna konsumpcja jest raczej trudna w realizacji.

 

Zalecane dawki z suplementów

Zalecana dawka z suplementów dla populacji Europy Środkowej wynosi od 800 do 2000 IU. Niektórzy eksperci sugerują większą dawkę dla sportowców charakteryzujących się większą masą ciała – niezależnie czy wynika to z wysokiej masy mięśniowej, czy tłuszczowej. Należy jednak podkreślić, że zwiększanie dawek witaminy D powinno odbywać się po zbadaniu metabolitu 25(OH)D oraz pod kontrolą lekarza. Suplement warto przyjmować z posiłkiem zawierającym tłuszcz, ponieważ wykazano, że poprawia to biodostępność witaminy D.

 

Jak pozyskać witaminę D ze słońca?

Witaminę D wytwarza się w skórze pod wpływem promieni słonecznych w okresie od ostatniego tygodnia kwietnia do pierwszego tygodnia września. W pozostałych miesiącach jest ona niemożliwa na terenie Polski. Optymalna synteza skórna wymaga: 15 minut ekspozycji na słońce w godzinach 10 – 15, przy odsłoniętym 18% ciała (krótka koszulka i spodenki), bez filtrów UV oraz zachmurzenia lub smogu. Taka ekspozycja może być ekwiwalentem 5000 – 10000 IU witaminy D z suplementu. Przy tym przedawkowanie w ten sposób jest niemożliwe.

 

Nie pogub się w jednostkach!

Sporo zamieszania w temacie witaminy D wprowadzają stosowane jednostki, ponieważ zarówno dawki witaminy D, jak i stężenia 25(OH)D występują w różnych systemach jednostek. Szczególnie łatwo pomylić stężenia, ponieważ obie jednostki są w tym samym rzędzie wielkości. W przypadku dawek suplementów są to mikrogramy (mcg) lub jednostki międzynarodowe (IU lub j.m.). Natomiast stężenia 25(OH)D są wyrażane w jednostkach tradycyjnych – nanogramach na mililitr (ng/ml) lub jednostkach SI – nanomolach na litr (nmol/l).

Przeliczać jednostki można w następujący sposób:
1 IU = 0,025 mcg
1 mcg = 40 IU
1 ng/ml = 2,5 nmol/l
0,4 nmol = 1 ng/ml

  1. Płudowski P, Karczmarewicz E, Chlebna-Sokół D, et al. Rekomendacje dawkowania w populacji osób zdrowych oraz w grupach ryzyka deficytów – wytyczne dla Europy Środkowej 2013r. Stand Med.; 2013. 10(5):573-578.
  2. Matras A, Nowak M, Parol D, Śliż D. Wpływ witaminy D na stężenie testosteronu, kompozycję sylwetki i siłę mięśniową u sportowców – przegląd aktualnych doniesień. Med Sport.; 2018. 34(1(4)):1-7. doi:10.5604/01.3001.0011.6822.
  3. Matras A, Nowak M, Parol D, Śliż D. Prawidłowe odżywienie witaminą D a odporność i ryzyko kontuzji u sportowców – przegląd aktualnych doniesień. Med Sport. 2017;33(1(4)):1-7. doi:10.5604/1232406X.1235274.
  4. Krzywanski J, Mikulski T, Krysztofiak H, Mlynczak M, Gaczynska E, Ziemba A. Seasonal Vitamin D Status in Polish Elite Athletes in Relation to Sun Exposure and Oral Supplementation. Zmijewski M, ed. PLoS One. 2016;11(10):e0164395. doi:10.1371/journal.pone.0164395.
  5. Owens DJ, Allison R, Close GL. Vitamin D and the Athlete: Current Perspectives and New Challenges. Sport Med.; 2018. 48(Suppl 1):3-16. doi:10.1007/s40279-017-0841-9.