Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej logo
Wyszukiwarka
Wpływ wysiłku fizycznego na profil lipidowy

Wpływ wysiłku fizycznego na profil lipidowy

 

 

Dlaczego warto wykonać oznaczenie profilu lipidowego krwi?

Pomimo, że udowodniono korzystny wpływ aktywności fizycznej na zdrowie, także inne czynniki mają wpływ na rozwój wielu chorób, dlatego, aby ocenić ich ryzyko, warto wykonać badanie polegające na oznaczeniu stężenia cholesterolu, jego frakcji oraz triacylogliceroli we krwi, czyli profil lipidowy. Jego wykonanie zaleca się u wszystkich osób. Natomiast systematycznie powinny wykonywać je kobiety po 45. roku życia oraz mężczyźni po 35. roku życia. Badanie to jest zwłaszcza istotne dla osób, u których w rodzinie występują choroby układu krążenia.

Aktywność fizyczna korzystnie wpływa również na profil lipidowy krwi. Regularny wysiłek może obniżyć stężenie triacylogliceroli, złego cholesterolu LDL oraz podnieść stężenie dobrego cholesterolu HDL we krwi, przez co zmniejsza się ryzyko rozwoju chorób układu krążenia. Odpowiednio dobrana aktywność fizyczna może także znacząco wspomagać ich leczenie oraz zmniejszać ryzyko wystąpienia powikłań.

Niestety nadal większość lekarzy nie przywiązuje większej wagi do roli ćwiczeń fizycznych w zapobieganiu i leczeniu wielu chorób.

 

Od czego będzie uzależniony wpływ wysiłku na profil lipidowy krwi?

Pomimo, że każdy przejaw aktywności fizycznej będzie korzystny dla naszego zdrowia, to warto zwrócić uwagę, że wpływ wysiłku fizycznego na profil lipidowy krwi będzie uzależniony od jego:

  • rodzaju,
  • częstotliwości,
  • intensywności,
  • czasu trwania.

 

Zbyt rzadko podejmowana aktywność lub zbyt krótki jej czas trwania nie przyniesie bowiem spodziewanych efektów. Natomiast nazbyt forsowny, niedostosowany do wieku, stanu zdrowia i naszych możliwości wysiłek, niesie za sobą zagrożenia dla zdrowia. Dlatego niezbędna jest ocena naszych zdolności do podejmowania wysiłku fizycznego oraz wiedza dotycząca przeciwwskazań zdrowotnych i  możliwych zagrożeń, jakie niesie on za sobą.

 

Jaki wysiłek fizyczny można uznać za korzystny przy założeniu, że nie mamy istotnych przeciwwskazań zdrowotnych do jego podejmowania?

 

Rodzaj wysiłku fizycznego

Najbardziej wskazane będą ćwiczenia angażujące jak najwięcej mięśni. Zaleca się: marsz, marszobieg, jazdę na rowerze, pływanie, biegi czy narciarstwo biegowe. Ważne jest, aby poza systematycznie podejmowaną aktywnością ruchową, ograniczać czas spędzany przed telewizorem czy komputerem, a także korzystanie z samochodu, środków komunikacji, wind i schodów ruchomych, na korzyść pokonywania jak najdłuższych dystansów pieszo. Nie należy przy tym zapominać o innych rodzajach aktywności, tj. taniec, prace domowe, czy inne prace na działce lub w ogrodzie.

Częstotliwość wysiłku

Oprócz rodzaju podejmowanej aktywności, równie istotna jest kwestia jej częstotliwości. Zaleca się, aby wysiłek fizyczny podejmowany był jak najczęściej, w tym  codziennie lub przez większość dni w tygodniu, jednak nie rzadziej niż 3 razy w tygodniu.

Trening powinna zawsze poprzedzać 5-10 minutową rozgrzewka, a kończyć go powinny ćwiczenia rozciągające trwające 10-15 minut.

Czas trwania wysiłku

Bardzo ważny jest także czas trwania podejmowanej aktywności. Najlepiej, aby pojedyncza dawka wysiłku trwała nieprzerwanie od 20 do 60 minut, przy czym często zaleca się wysiłek trwający 30 minut. Dla osób, które zwłaszcza na początku, nie są w stanie wykonywać wysiłku o takim czasie trwania, proponuje się wysiłki krótsze, zwykle trwające między 5, a 10 min, jednak powtarzane parokrotnie w ciągu dnia.

Intensywność wysiłku

Bardzo ważna jest intensywność podejmowanego wysiłku. Najczęściej proponuje się wysiłek fizyczny o umiarkowanej intensywności, co w praktyce oznacza, że podczas jego wykonywania można swobodnie pozwolić sobie na rozmowę z drugą osobą. Taki rodzaj wysiłku prowadzi także do nieznacznego przyspieszenia częstości oddechów, tętna oraz pocenia i jest on oceniany przez ćwiczącego jako niezbyt uciążliwy.

Oczywiście wraz ze wzrostem stanu wytrenowania, częstotliwość, czas trwania oraz intensywność wysiłku powinny być stopniowo zwiększane.

Wydatek energetyczny towarzyszący aktywności fizycznej

Coraz częściej zwraca się również uwagę na wielkość wydatku energetycznego towarzyszącego aktywności fizycznej – czyli ilości energii, jaką nasz organizm musi spożytkować na wykonywanie wysiłku fizycznego. Eksperci zalecają, aby wydatek energetyczny w czasie ćwiczeń przekraczał przynajmniej 1000 kcal/tydz. i był sukcesywnie zwiększany do ponad 2000 kcal/tydz. W praktyce oznacza to, że maszerując w wolnym tempie należy przeznaczyć na tego typu aktywność łącznie ponad 3 godziny tygodniowo, a jeżdżąc na rowerze z dość dużą szybkością około 1,5 godziny w tygodniu. Warto stosować się do tych zaleceń, gdyż według danych Światowej Organizacji Zdrowia, wysiłek o umiarkowanej intensywności trwający 2,5 godziny w tygodniu, pozwala obniżyć ryzyko chorób układu krążenia aż o 30%.

  1. Drygas W, Jegier A. Zalecenia dotyczące aktywności ruchowej w profilaktyce chorób układu krążenia. W: Kardiologia zapobiegawcza. M. Naruszewicz (red.). Verso s.c., Szczecin; 2003. 252-266.
  2. Banach M, Jankowski P, Jóźwiak J, Cybulska B, Windak A, Guzik T, Mamcarz A, Bronce M, Tomasik T, Rysz J, Jankowska-Zduńczyk A, Hoffman P, Mastalerz-Migas A. Wytyczne PTL/KLRwP/PTK dotyczące postępowania w zaburzeniach lipidowych dla lekarzy rodzinnych 2016. Polish Heart Journal; 2016. 74, 127-168.
  3. Tatoń J. Miażdżyca – zapobieganie w praktyce lekarskiej. PZWL, Warszawa; 2000.
  4. Użarowska M, Surman M, Janik M. KOSMOS; 2018. 67. 375–390.
  5. Durrington P. Lipoproteins and their metabolism. W: Hyperlipidaemia. diagnosis and management. Durrington P (red.). Hodder Arnold, London; 2007. 19-65.
  6. Skoczyńska A. Rola lipidów w powstawaniu miażdżycy. Post Hig Med Dośw; 2005. 59. 346-357.
  7. Wojciech W, Szulc A, Kołodziejczyk M, Szulc A. Selected issues concerning the impact of physical exercise on the human organism. Journal of Education, Health and Sport; 2015. 5. 350-372.
Ładowanie węglowodanami jako sposób poprawy wyniku na zawodach

Ładowanie węglowodanami jako sposób poprawy wyniku na zawodach

Czy należy wypłukać węglowodany?

W swojej pierwotnej formie ładowanie węglowodanów zakładało tzw. „fazę wypłukania”. Jest to nic innego jak dieta niskowęglowodanowa stosowana przez kilka dni (3-4 dni), poprzedzona treningiem mająca zużyć glikogen mięśniowy. Dopiero potem następuje właściwe ładowanie węglowodanów – wysokowęglowodanowa dieta przez następne 3-4 dni. Taki protokół jest bardzo skuteczny, ma jednak liczne wady i aktualnie się od niego odchodzi. Stosowanie fazy wypłukania stwarza następujące problemy: ryzyko hipoglikemii (niskiego poziomu glukozy we krwi), trudność z przygotowaniem niskowęglowodanowych posiłków (szczególnie w podróży), dolegliwości żołądkowo-jelitowe związane z gwałtowną zmianą diet, złe samopoczucie i utrudniona regeneracja po wysiłku.

Dlatego obecnie większość sportowców pomija fazę ładowania i stosuje dietę wysokowęglowodanową przez 2-4 dni łącznie z taperingiem. Tapering można przetłumaczyć jako wyostrzanie, jest to obniżenie objętości treningu, przy podtrzymaniu jego intensywności. Ten protokół skutkuje nieco niższym stężeniem glikogenu na starcie, ale jest mniej obciążający oraz zmniejsza zużycie glikogenu podczas wysiłku. Dzięki temu efekt netto jest bardzo zbliżony do protokołu z fazą wypłukania.

Kiedy warto robić ładowanie węglowodanów?

Jeśli wysiłek jest krótki i intensywny ładowanie węglowodanów nie przynosi żadnych korzyści. Dlatego np. osoby biegające na 5 lub 10 km nie muszą wprowadzać ładowania węglowodanami, o ile węglowodany występują w ich zwyczajowej diecie. Za granicę, od której ładowanie węglowodanów ma sens przyjmuje się 90 minut jednostajnego wysiłku. Oznacza to, że wszyscy maratończycy skorzystają z takiej procedury. Przy wysiłkach interwałowych (np. w piłce nożnej) ładowanie węglowodanów ma zastosowanie nawet przy krótszym czasie, ponieważ tego typu aktywność szybciej zużywa glikogen niż trening o jednostajnym tempie. Stosowanie ładowania przy krótszych i jednostajnych wysiłkach na zawodach nie jest błędem, raczej nie pogorszy wydolności, ale nie daje widocznych korzyści.

Jak przeprowadzić ładowanie węglowodanami?

Ładowanie węglowodanów jest procedurą, której nie da się przeprowadzić na wyłącznie „zdrowych produktach”. Konieczne jest włączenie rafinowanych zbóż, soków owocowych, cukru, niektórych słodyczy i innych produktów bogatych w oczyszczone węglowodany. Zaleca się by dzienne spożycie węglowodanów wynosiło 7-10 gramów na każdy kilogram masy ciała (g/kg mc/d) przez 2 do 4 dni w połączeniu z treningami o niskiej objętości. Niekiedy stosuje się też dłuższe ładowania (4-6 dni) o nieco mniejszej dziennej podaży węglowodanów (5-7 g/kg mc/d), w przypadku sportowców, którzy mają problem z przejedzeniem dużych ilości pokarmu.

Podczas ładowania węglowodanów ważne jest wysokie spożycie płynów, ponieważ każdy gram glikogenu wiąże 3-4 gramy wody. Również dlatego podczas ładowania węglowodanów wzrasta masa ciała o 1-2 kilogramy. Wielu sportowców błędnie interpretuje to jako przyrost tkanki tłuszczowej.

 

Przykładowe menu:

  • Śniadanie: płatki owsiane 125g, mleko 2% 250ml, sok pomarańczowy 250ml
  • II śniadanie: ryż biały 125g, dżem 100g, jogurt 180g, n. izotoniczny 700ml
  • Kolacja: makaron jasny 100g, sos pomidorowy
    ½ szklanki, pierś kurczaka 100g,
  • Przekąski: żel energetyczny 30g, słone paluszki 75g, landrynki 50g

Wartość energetyczna: 3018kcal
węglowodany: 601g (81%), tłuszcze: 23,3g (7%), białko: 97g (13%)

 

  1. Jeukendrup AE, Gleeson M. Sport Nutrition: An Introduction to Energy Production and Performance. Human Kinetics; 2010. 
  2. Mckune A. Carbohydrate Loading and Exercise Performance. SA Pharm Assist.; 2007. Spring:15-16.
  3. Raman A, Macdermid PW, Mündel T, Mann M, Stannard SR. The effects of carbohydrate loading 48 hours before a simulated squash match. Int J Sport Nutr Exerc Metab.; 2014. 24(2):157-165. doi:10.1123/ijsnem.2013-0108
Zadbaj o swoje jelita – zacznij się świadomie ruszać!

Zadbaj o swoje jelita – zacznij się świadomie ruszać!

Według piśmiennictwa od 20% do 70% osób ćwiczących doświadcza różnych dolegliwości gastrycznych. Należą do nich: nudności, refluks, wymioty, bóle brzucha, wzdęcia, biegunka, krwawienie z przewodu pokarmowego, infekcje przewodu pokarmowego, zaburzenia trawienia i wchłaniania oraz niepożądane reakcje na pokarm (nietolerancje pokarmowe). Ich występowanie uzależnione jest przede wszystkim od rodzaju wykonywanych ćwiczeń oraz czasu ich trwania. Dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego najczęściej dotyczą osób uprawiających wysiłki wytrzymałościowe, tj. biegi długie, kolarstwo, wioślarstwo, triathlon. Wiadomo także, że im dłużej trwa wysiłek, tym ryzyko ich pojawienia się jest większe. Na występowanie wywołanych wysiłkiem fizycznym zaburzeń gastrycznych istotny wpływ ma również wiek i płeć osoby ćwiczącej. Większą ich częstotliwość stwierdza się u osób młodych i kobiet. 

 

Wysiłek fizyczny a dopływ krwi do jelit

Za główną przyczynę zaburzeń pracy przewodu pokarmowego pojawiających się podczas wysiłku fizycznego lub krótko po jego zakończeniu uważa się ograniczenie przepływu krwi przez jelita. Redukcja dopływu krwi do układu trawiennego jest wprost proporcjonalna do intensywności wysiłku i długości jego trwania. Podczas wysiłków o intensywności przekraczającej 70%VO2max ukrwienie przewodu pokarmowego zostaje zmniejszone o około 60-70%, a podczas wysiłków o intensywności maksymalnej redukcja ta może wzrosnąć nawet do 80%. Zmiany te są efektem reakcji układu nerwowego i hormonalnego na wysiłek fizyczny, jak też skutkiem odwodnienia i zaburzeń elektrolitowych.

 

Ryzykowny stan zapalny

Wywołany intensywnym wysiłkiem ograniczony przepływ krwi przez jelita oraz zaburzenia w ilości i składzie żyjących tam bakterii przyczyniają się z kolei do rozszczelnienia bariery jelitowej, czyli utraty integralności nabłonka jelitowego. Powoduje to przedostawanie się nie do końca strawionych cząstek pokarmowych, bakterii i ich toksyn do krwioobiegu, co sprzyja rozwojowi stanu zapalnego zarówno w jelitach, jak i w całym organizmie. Ryzyko rozwoju stanu zapalnego zwiększa również towarzyszący intensywnej pracy mięśni stres oksydacyjny.

Udowodniono ponadto, iż konsekwencją zaburzeń mikroflory jelitowej niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego organizmu jest wzrost częstości występowania infekcji górnych dróg oddechowych. Z badań dotyczących tej kwestii wynika, że podawanie preparatów poprawiających skład i ilość bakterii jelitowych (probiotyki, prebiotyki) osobom trenującym nawet o połowę skraca czas trwania zakażenia górnych dróg oddechowych. Wykazano także, iż ryzyko dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego u osób ćwiczących zwiększa przyjmowanie antybiotyków oraz leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych, jak też stosowanie diety bogatej w białko, tłuszcze, błonnik i cukry, zwłaszcza fruktozę. Ryzyko to zwiększa również spożycie posiłku w zbyt krótkim czasie przed wysiłkiem lub zbyt szybko po jego zakończeniu.

Prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego jest jednym z podstawowych czynników warunkujących wykonanie wysiłku fizycznego i sprawny przebieg regeneracji powysiłkowej. Zaburzenia gastryczne uniemożliwiając dostarczenie odpowiednich ilości płynów i pokarmów znacząco obniżają wydolność organizmu.

 

Jak zapobiegać problemom z jelitami?

Aby uniknąć dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego podczas wysiłku należy przede wszystkim zadbać o prawidłowe nawodnienie ustroju. Wykazano bowiem, że zaburzenia rzadziej występują u osób regularnie spożywających płyny i pokarmy podczas treningów. Płyny należy spożywać w ilości 0,5 l (osoby niewytrenowane) do 1 l (sportowcy) na godzinę w odstępach 15-30min. Spożywane płyny powinny zawierać elektrolity, głównie sód (20-40mmol/l) oraz węglowodany (4-6% roztwory najlepiej różnych węglowodanów tj. maltozy, glukozy, fruktozy).

Osoby wykonujące dłuższe wysiłki o dużej intensywności powinny także unikać spożywania przed wysiłkiem produktów długo zalegających w przewodzie pokarmowym (głównie w żołądku), tj. pełnotłustych produktów mlecznych, tłustych, białkowych, bogatych w błonnik oraz produktów wolno wchłanianych w jelitach, np. bogatych we fruktozę.

Należy również pamiętać o niestosowaniu przed wysiłkiem niesterydowych leków przeciwzapalnych, uszkadzających nabłonek jelitowy. Optymalizacji treningu fizycznego poprzez zmniejszenie dolegliwości gastrycznych można dokonać także poprzez dbanie o prawidłową mikroflorę bakteryjną, czyli przyjmowanie przez osoby aktywne fizycznie probiotyków i prebiotyków.

 

Czytaj więcej:

Aktywność fizyczna a odporność organizmu

  1. Marlicz W. Wysiłek fizyczny a mikroflora przewodu pokarmowego – znaczenie probiotyków w diecie sportowców. For Zab Metab 2014, 5(3), 129-140,
  2. Prado de Oliveira E, Jeukendrup A. Nutritional recommendations to avoid gastrointestinal complaints during exercise. Sports Sci Exch 2013, 26(114), 1-4,
  3. Sobieszczańska B. Wpływ stresu na homeostazę przewodu pokarmowego. Gastroenterol Pol 2012, 19(1), 16-20,
  4. West NP., Horn PL, Pyne DB, Gebski VJ, Lahtinen SJ, Fricker PA, Cripps AW. Probiotic supplementation for respiratory and gastrointestinal illness symptoms in healthy physically active individuals. Clin Nutr 2014, 33(4), 581-587,
  5. van Wijck K, Lenaerts K, Grootjans J, Wijnands KA, Poeze M, van Loon LJC, Dejong CHC, Buurman WA. Physiology and pathophysiology of splanchnic hypoperfusion and intestinal injury during exercise: strategies for evaluation and prevention. Am J Physiol Gastrointest Liver Physiol 2012, 303, G155-G168.

 

Aktywność fizyczna a odporność organizmu

Aktywność fizyczna a odporność organizmu

Korzystny wpływ umiarkowanych ćwiczeń fizycznych na system immunologiczny dotyczy osób w każdym wieku, przy czym u osób starszych ćwiczenia te dodatkowo spowalniają zmiany inwolucyjne zachodzące w mechanizmach obronnych ustroju.

Według wielu badań regularna aktywność fizyczna o umiarkowanej intensywności zmniejsza podatność na choroby – w przeciwieństwie do nieaktywnego trybu życia oraz wysiłków o dużej intensywności. W badaniu Nieman i jego zespołu wykazano, że regularne wykonywanie umiarkowanych wysiłków przez 1-2 godziny dziennie zmniejsza ryzyko wystąpienia infekcji górnych dróg oddechowych nawet o 1/3. W innej pracy z kolei ustalono, że osoby spacerujące z intensywnością 70-75% VO2max  przez 40 minut dziennie o połowę rzadziej niż osoby nieaktywne opuszczają szkołę lub pracę z powodu przeziębienia lub grypy.

 

Jak ćwiczenia wpływają na naszą odporność?

Z dostępnych w piśmiennictwie badań wynika, że aktywność fizyczna zmniejsza ryzyko występowania infekcji i przeziębień oddziałując na układ immunologiczny w wieloraki sposób. Uważa się, że wysiłek zwiększa liczbę i aktywność makrofagów (komórek stanowiących element pierwszej linii obrony przed antygenami), poprawiając ich skuteczność w zwalczaniu bakterii i wirusów. Ćwiczenia o umiarkowanej intensywności przyczyniają się także do wzrostu aktywności komórek drugiej linii obronnej organizmu, tworzonej przez wysoko wyspecjalizowane krwinki białe, szczególnie limfocytów Th, zmniejszając w ten sposób ryzyko rozwoju zakażeń i chorób autoimmunologicznych. Przejawem większej skuteczności obronnej leukocytów jest również wzrost stężenia we krwi przeciwciał IgG i IgM oraz zwiększona produkcja substancji, mających istotne znaczenie obronne, tj. interleukiny 2 i 4 czy interferonu γ. Ponadto według niektórych badaczy sam wzrost temperatury towarzyszący pracy mięśni działa hamująco na rozwój bakterii. Warto dodać, że wywołane wysiłkiem zmiany w układzie odpornościowym ustępują po kilku godzinach od jego zakończenia, ale regularne ćwiczenie wydłuża czas ich trwania.

Jednakże równocześnie wykazano, że wykonywanie wysiłków o dużej intensywności lub objętości może obniżać odporność organizmu. Stwierdzono, że u intensywnie trenujących zawodników prawdopodobieństwo wystąpienia infekcji, zwłaszcza wirusowych (grypy, przeziębienia) jest większe w porównaniu do osób wykonujących wysiłki o intensywności umiarkowanej. Potwierdzeniem są obserwacje osób po przebiegnięciu maratonu i ultramaratonu, u których wykazano od 2 do 6 razy podwyższone ryzyko wystąpienia infekcji górnych dróg oddechowych, utrzymujące się nawet do 72 godzin od zakończenia wysiłku.

Zjawisko przejściowego spadku odporności po wykonaniu intensywnego wysiłku fizycznego tłumaczy się wzrostem stężenia hormonów stresu, tj. adrenaliny i kortyzolu, hamujących aktywność krwinek białych, najważniejszych komórek układu odpornościowego. Powysiłkowe osłabienie systemu odpornościowego występuje zazwyczaj po wysiłku ciągłym, trwającym 90 minut i dłużej, o intensywności umiarkowanej i dużej, wykonywanym na czczo.

Dodatkowymi czynnikami zwiększającymi ryzyko infekcji u osób wykonujących wysiłki o dużej intensywności jest większa ekspozycja na patogeny z powodu intensywniejszego oddychania, zwłaszcza zimnym i suchym powietrzem, duży stres psychiczny, brak snu, niedożywienie, a w przypadku sportowców dodatkowo częstsze przebywanie w dużych zbiorowiskach ludzkich oraz podróże.

 

Czy możemy ćwiczyć podczas choroby?

Ponieważ aktywność fizyczna wywołuje znaczące zmiany w systemie odpornościowym pojawia się pytanie, czy osoby, u których doszło do rozwoju jakiejś infekcji powinny ćwiczyć? Według jednego z największych autorytetów w dziedzinie wpływu wysiłku na odporność organizmu dr. Davida Nieman’a (Appalachian State University, North Carolina, USA), wykonywanie ćwiczeń o niskiej intensywności przez osoby mające katar czy ból gardła nie jest szkodliwe. Co więcej, jeżeli wymienione objawy zmniejszą się po kilku minutach trwania wysiłku, można zwiększyć jego intensywność do umiarkowanej. Natomiast wysiłek fizyczny nie jest wskazany wówczas, gdy chorobie towarzyszą: gorączka, bóle mięśni lub stawów, odwadniające organizm wymioty czy biegunka oraz utrudniający oddychanie kaszel. Dr Nieman zaleca ponadto, aby ponownie rozpocząć ćwiczenia po upływie dwóch tygodni od ustąpienia wymienionych objawów, stopniowo zwiększając ich intensywność.

 

Właściwy dobór ćwiczeń

Z uwagi na złożony charakter zależności między aktywnością fizyczną a funkcjonowaniem układu odpornościowego, kluczową kwestią staje się odpowiedni dobór ilości i rodzaju ćwiczeń dla danej osoby oraz właściwe do nich przygotowanie. Zasadniczo za stymulujące system odpornościowy należy uznać wysiłki o umiarkowanej intensywności, wykonywane codziennie przez co najmniej 40 minut, ale niedoprowadzające do przemęczenia. Należy pamiętać, że wykonywanie wysiłków o dużej intensywności, dodatkowo trwających dłużej niż 90 minut, zwiększa podatność organizmu na infekcje nawet do trzech dni po ich zakończeniu. Osoby podejmujące aktywność fizyczną o dużej intensywności powinny zatem zadbać o odpowiednio długi czas odpoczynku, celem odzyskania sprawnego funkcjonowania układu immunologicznego.

 

Wszystkie osoby ćwiczące chcąc wzmocnić swój system odpornościowy powinny pamiętać o:

  • prawidłowym sposobie żywienia (a szczególnie właściwym zaopatrzeniu organizmu w witaminy i składniki mineralne),
  • odpowiedniej ilości snu,
  • higienie osobistej oraz o zmniejszeniu narażenia na dodatkowe stresy.

 

  1. Gębka D, Kędziora-Kornatowska K. Korzyści z treningu zdrowotnego u osób w starszym wieku. Probl Hig Epidemiol 2012, 93(2), 256-259,
  2. Gleeson M. Effects of exercise on immune function. Sports Sci Exch 2015, 28(151), 1-6,
  3. Nieman DC. Exercise effects on systemic immunity. Immun Cell Biol 2000, 78, 496-501,
  4. Nieman DC, Henson DA, Austin MD, Sha W. Upper respiratory tract infection is reduced in physically fit and active adults. Br J Sports Med 2011, 45, 987-992,
  5. Romeo J, Wärnberg J, Pozo T, Marcos A. Physical activity, immunity and infection. Proc Nutr Soc 2010, 69(3), 390-399.
Aktywność fizyczna w insulinooporności

Aktywność fizyczna w insulinooporności

 

Co się dzieje w organizmie osoby z insulinoopornością?

Za insulinooporność odpowiedzialne są głównie komórki mięśni szkieletowych, tłuszczowe oraz wątroby. Objawem niewłaściwej reakcji tych narządów na insulinę jest upośledzenie pobierania i wykorzystania glukozy przez mięśnie oraz nasilenie rozkładu tłuszczu zapasowego (lipoliza) w komórkach tłuszczowych i w efekcie zwiększone uwalnianie kwasów tłuszczowych do krwi. Z kolei nieprawidłowa reakcja komórek wątroby na insulinę powoduje zmiany w metabolizmie węglowodanów i lipidów, w efekcie których są one w większych ilościach uwalniane do krwi. Zatem w insulinooporności zmniejsza się tkankowe zużycie glukozy i tłuszczów w komórkach, podczas gdy równolegle zwiększa się ilość tych związków we krwi, prowadząc do groźnych w skutkach: hiperglikemii, hiperinsulinemii i hiperlipidemii.

Uważa się, że wrażliwość komórek na insulinę warunkowana jest zarówno przez czynniki genetyczne (w około 50%), jak i środowiskowe (niewłaściwa dieta prowadząca do nadwagi i otyłości, zwłaszcza trzewnej oraz brak aktywności fizycznej).

 

Do najważniejszych czynników żywieniowych, które mogą sprzyjać rozwojowi insulinooporności należą:

  • nieprawidłowa liczba i wielkość posiłków,
  • niejedzenie śniadań,
  • niedostateczne spożycie błonnika,
  • nadmierne spożycie tłuszczu (szczególnie nasyconych kwasów tłuszczowych i izomerów trans nienasyconych kwasów tłuszczowych (czytaj więcej: Niebezpieczne tłuszcze trans),
  • potraw smażonych,
  • napojów słodzonych i słodyczy,
  • alkoholu.

 

Wymienione błędy żywieniowe sprzyjają gromadzeniu się większej ilości tkanki tłuszczowej w organizmie, co wiąże się z powiększeniem rozmiarów komórek tłuszczowych (adipocytów). Im te komórki są większe, tym więcej produkują i uwalniają do krwi substancji sprzyjających niewłaściwej odpowiedzi komórek na działanie insuliny (m.in. IL-6, TNF-α, leptyny, wisfatyny).

 

Aktywność fizyczna jest jednym z ważniejszych czynników regulujących metabolizm węglowodanów w organizmie.

Wynika to z faktu szczególnego znaczenia tej grupy związków organicznych w metabolizmie energetycznym komórek mięśniowych. Wykazano, że niezależnie od intensywności i czasu trwania wysiłku fizycznego jego wykonanie w głównej mierze uzależnione jest od zasobów węglowodanowych organizmu. Podczas pracy komórki mięśni korzystają zarówno z glukozy zmagazynowanej w ich wnętrzu w postaci glikogenu, jak również z glukozy dopływającej do mięśni z wątroby. Z uwagi na duże zapotrzebowanie mięśni na energię pochodzącą z węglowodanów oraz na ich udział w składzie ciała, mięśnie w ogromnym stopniu decydują o stężeniu glukozy we krwi, a tym samym o wielkości produkcji insuliny w organizmie. 

W piśmiennictwie przytaczanych jest wiele dowodów na to, że regularne wykonywanie ćwiczeń fizycznych powoduje obniżenie stężenia glukozy we krwi oraz poprawę wrażliwości komórek na insulinę. Wiąże się to przede wszystkim z korzystnym wpływem aktywności fizycznej na redukcję masy ciała. Zmniejszenie masy ciała, a zwłaszcza ilości trzewnej tkanki tłuszczowej, sprzyja poprawie tolerancji glukozy. Uważa się, że za efekt ten odpowiedzialny jest przede wszystkim wywołany ćwiczeniami i redukcją masy ciała spadek wydzielania insuliny przez trzustkę.

Wykazano, że niemal każdy wysiłek, z wyjątkiem wysiłków krótkotrwałych o małej intensywności, obniża stężenie insuliny we krwi. Tak więc spadek insuliny obserwuje się podczas wysiłków o umiarkowanej intensywności, wysiłków submaksymalnych oraz po wysiłkach siłowych. Dowiedziono poza tym, że zwiększanie intensywności wysiłku powyżej umiarkowanej jedynie w niewielkim stopniu przyczynia się do zwiększenia redukcji stężeń insuliny we krwi, przy tym samym czasie trwania wysiłku. Natomiast wydłużanie czasu trwania wysiłku jest istotnym czynnikiem nasilającym spadek stężenia tego hormonu we krwi.

Przyjmuje się, że szczególnie ważne w zapobieganiu i leczeniu insulinooporności są wysiłki o charakterze tlenowym (aerobowym). W tego rodzaju wysiłkach zasadniczym źródłem energii stają się trójglicerydy dopływające do pracujących mięśni z podskórnych i przede wszystkim trzewnych komórek tłuszczowych. Jak już wspomniano, zmniejszenie ilości trzewnej tkanki tłuszczowej poprawia tolerancję glukozy. Ważnym mechanizmem, poprzez który trening wytrzymałościowy zwiększa wrażliwość tkanek na insulinę, jest także poprawa unaczynienia włókien mięśniowych. Dzięki temu komórki mają łatwiejszy dostęp do hormonu, co pozwala im sprawniej pobierać glukozę z krwi. Tego rodzaju wysiłki, a więc spacery, pływanie czy jazda na rowerze są zatem przede wszystkim zalecane pacjentom diabetologicznym, również ze względu na korzystne zmiany zachodzące w układzie krążenia. Warto dodać, że powinny to być wysiłki o umiarkowanej intensywności, trwające 30-40 minut, aby nie doszło do znaczącego spadku stężenia glukozy we krwi z powodu nadmiernego obciążenia organizmu pracą.

 

Czytaj więcej:

Aktywność fizyczna a redukcja masy ciała u kobiet i mężczyzn

  1. Dubé JJ, Amati F, Toledo FGS, Stefanovic-Racic M, Rossi A, Coen P, Goodpaster BH. Effects of weight loss and exercise on insulin resistance, and intramyocellular triacylglycerol, diacylglycerol and ceramide. Diabetol 2011, 54(5), 1147-1156
  2. Gibała M, Janowski G. Wpływ stylu życia na zapobieganie oraz przebieg cukrzycy. Piel Zdr Publ 2016, 6(1), 63-67
  3. Gilis-Januszewska A, Szurkowska M, Gołąb G i wsp. Zmiany metaboliczne towarzyszące redukcji tkanki tłuszczowej brzusznej trzewnej i podskórnej u pacjentów z nowo rozpoznaną cukrzyca typu 2. Diabetol Pol 2005, 12, (1), 38-42
  4. Kavouras SA, Panagiotakos DB, Pitsavos C i wsp. Physical activity, obesity status, and glycemic control: the ATTICA study. Med Sci Sports Exerc 2007, 39, 606-611
  5. Prior SJ, Blumenthal JB, Katzel LI i wsp. Increased skeletal muscle capillarization after aerobic exercise training and weight loss improves insulin sensitivity in adults with IGT. Diab Care 2014, 37, 1469-1475