Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej logo
Wyszukiwarka
Dieta ketogenna

Dieta ketogenna

 

Dieta ketogenna stanowi dokładne zaprzeczenie współczesnych zaleceń żywieniowych i jest niewłaściwa dla zdecydowanej większości osób. Jednak istnieją wyjątkowe okoliczności, w których ten sposób żywienia może okazać się zbawienny dla chorego. Dieta ta musi być stosowana z właściwych wskazań i pod uważnym, systematycznym nadzorem specjalistów.

 

Fizjologia: gdy zabraknie glukozy paliwem organizmu stają się ciała ketonowe

Po spożyciu posiłku zawierającego węglowodany (produkty zbożowe, warzywa, owoce, cukier itp.) z jelit wchłania się do krwi glukoza. To podstawowe dla organizmu ludzkiego paliwo zostaje częściowo od razu pobrane przez komórki, a częściowo odkłada się w postaci glikogenu w wątrobie (100 g) i mięśniach (500 g).  Nadmiar glukozy ulega przemianie do tłuszczów (triglicerydów). Glikogen stanowi zapas energii dla organizmu, z którego w miarę zapotrzebowania uwalniana jest glukoza.

Gdy zasoby glikogenu ulegają wyczerpaniu (po 10-12 godzinach), a nie jesteśmy jeszcze w stanie zaspokoić głodu, organizm zaczyna sam wytwarzać glukozę z produktów rozpadu białek (głównie pochodzących z mięśni), tłuszczów i z mleczanów (powstających podczas spalania beztlenowego glukozy w mięśniach).

Po kilku dniach głodzenia metabolizm ulega przestrojeniu i naszym głównym paliwem stają się ciała ketonowe. Są one produktem spalania tłuszczów w mitochondriach, komórkowych fabrykach energii. Dlatego ciała ketonowe obecne są w moczu osób głodujących (oraz chorych na cukrzycę, którzy nie są w stanie wykorzystywać glukozy z uwagi na niedobór insuliny).

W cukrzycy typu I niedobór insuliny uniemożliwia większości komórek pobieranie glukozy z krwi i wykorzystywania jej jako źródła energii. W tej sytuacji jedynym źródłem energii staje się nasilone spalanie tkanki tłuszczowej z wytworzeniem dużej ilości ciał ketonowych. Ponieważ jednak mają one kwaśny odczyn, ich masywne wytwarzanie doprowadza do głębokiej kwasicy, tzw. kwasicy ketonowej, której efektem – o ile nie zostanie na czas podana insulina – jest śpiączka i śmierć. Taki był też los chorych na cukrzycę aż do 1921 roku, kiedy to Banting i Best wyizolowali insulinę.

 

Dieta ketogenna w padaczce

Głównym polem zastosowania diety ketogennej stała się padaczka. Choroba ta od wieków budziła grozę i uczucie bezradności, przypisywano ją siłom nadprzyrodzonym. Jej istotą jest nadpobudliwość neuronów, co powoduje niekontrolowane szerzenie się i krążenie pobudzeń elektrycznych w układzie nerwowym.  Przejawia się to zaburzeniami świadomości, drganiem grup mięśniowych, a w swojej najcięższej postaci (grand mal, uogólniony napad toniczno-kloniczny) – utratą świadomości z upadkiem, bezdechem, prężeniami i drgawkami.

W latach 20. XX stulecia, kiedy jedynymi lekami przeciwpadaczkowymi były wysoce zawodne sole bromu i barbiturany, chorzy zaczęli poszukiwać ratunku poza nurtem akademickiej medycyny. Wtedy to zaczęto stosować lecznicze głodówki, oparte na (niepotwierdzonej) teorii, że to toksyny jelitowe zatruwają układ nerwowy wywołując ataki padaczki. Rzeczywiście, okazało się, że kilkunastodniowe głodówki (podczas których chory mógł pić jedynie wodę) przynosiły zaskakującą  poprawę. Działo się to jednak za cenę osłabienia sił życiowych chorego.

Nad leczniczymi efektami głodówki pochylili się wnet naukowcy. Ich badania wykazały, że to nie oczyszczenie jelita łagodzi przebieg padaczki, ale raczej wysokie stężenie wytwarzanych podczas głodówki ciał ketonowych. Aby uzyskać identyczny efekt, a jednocześnie uniknąć wyniszczających następstw głodówki, opracowano wówczas dietę ubogowęglowodanową i bogatotłuszczową. Potwierdzono, że ograniczała ilość napadów. Została ona jednak odstawiona do lamusa wraz z nadejściem ery leków przeciwpadaczkowych. Koncentracja na farmakoterapii powodowała też, że coraz mniej lekarzy i dietetyków miało doświadczenie z tą dietą i obawiało się jej stosowania.

Z czasem okazało się jednak, że leki przeciwpadaczkowe nie stanowią panaceum na wszystkie rodzaje padaczki, że wciąż pozostają przypadki lekooporne.  Właśnie w tych postaciach powrócono do diety ketogennej i udowodniono, że w 2/3 przypadków opornej padaczki znacznie poprawia ona wyniki leczenia (w niektórych badaniach nawet w 4/5). Jest to wynik porównywalny z działaniem leków przeciwpadaczkowych najnowszej generacji. Właściwie nadzorowana, przy odpowiedniej suplementacji niedoborowych składników, nie wywołuje ona wbrew początkowym obawom istotnych zaburzeń lipidowych ani zahamowania wzrostu. U dzieci szczególnie ważne jest zapewnienie odpowiedniej podaży białka (do 2 g na kilogram masy ciała na dobę), witamin i pierwiastków śladowych.

Działanie przeciwdrgawkowe tej diety wydaje się wynikać z przestawienia metabolizmu komórek nerwowych mózgu na spalanie ciał ketonowych (w normalnych warunkach funkcjonowanie mózgu zależne jest od glukozy), a także wynika z działania wolnych kwasów tłuszczowych na błony komórkowe neuronów, jak również z ograniczenia podaży glukozy. Jej efektem są zmiany metabolizmu i przekaźnictwa w układzie nerwowym, prowadzące do zmniejszenia pobudliwości neuronów.

Sposób, w jaki ciała ketonowe wpływają na ośrodkowy układ nerwowy, nie jest jasny. Nie udowodniono ich bezpośredniego wpływu na przekaźnictwo nerwowe. Optymalny efekt występuje dopiero po 2 tygodniach podwyższonego stężenia ciał ketonowych (ketozy), co sugeruje, że musi najpierw dojść do przestawienia toru metabolicznego komórek nerwowych poprzez zmianę aktywności genów. Przypuszcza się również, że samo ograniczenie glukozy hamuje pobudliwość komórek nerwowych. Wykazano np., że dieta bogatotłuszczowa, a uboga w węglowodany, prowadzi do spadku spalania glukozy (glikolizy) i do spadku stężenia nośnika energii (ATP) w cytoplazmie, co powoduje otwarcie zależnych od ATP kanałów potasowych (KATP). Dodatnio naładowane jony potasowe wypływają z wnętrza komórki na zewnątrz, co pogłębia ujemny ładunek wnętrza komórki.  Pogłębia się różnica ładunków po obu stronach błony komórkowej (dodatni na zewnątrz, ujemny wewnątrz – hiperpolaryzacja), która utrudnia pobudzenie neuronu przez bodźce. Ponadto w warunkach ketozy powstaje więcej związku acetylo-CoA, skutkiem czego wzmożeniu ulega produkcja głównego neuroprzekaźnika hamującego, kwasu gamma-aminomałowego (GABA). Również wolne kwasy tłuszczowe, zwłaszcza wielonienasycone, wywierają wpływ na przekaźnictwo nerwowe.

 

Dieta ketogenna może być uzupełnieniem terapii onkologicznej

Dieta ketogenna oparta na średniołańcuchowych kwasach tłuszczowych (MCT) może uzupełniać standardową terapię onkologiczną. Opisano przypadki zahamowania wzrostu złośliwych guzów ośrodkowego układu nerwowego i poprawy stanu odżywienia i funkcjonowania chorych dzieci.

Wiele guzów, zwłaszcza ośrodkowego układu nerwowego, wymaga dla swego wzrostu stałej podaży glukozy, którą pobierają ustawicznie z organizmu chorego. Zmuszają go tym samym do ciągłej utraty energii na odtwarzanie puli glukozy we krwi krążącej. Przyczynia się to do rozwoju wyniszczenia w procesach nowotworowych. Komórki nowotworowe nie są natomiast w stanie efektywnie spalać tłuszczów ani ciał ketonowych, ponieważ na skutek chaotycznego, szybkiego wzrostu mają niesprawne mitochondria. Stąd pomysł zastosowania diety ketogennej celem zahamowania wzrostu guzów nowotworowych poprzez odcięcie ich od dostawy glukozy – idea „zagłodzenia” nowotworu  przy jednoczesnej wystarczającej podaży energii da chorego.

 Ponieważ dieta ketogenna zmienia przemianę materii w mitochondriach, może być stosowana w niektórych tzw. chorobach mitochondrialnych, czyli rzadkich schorzeniach genetycznych, w których zaburzona jest funkcja tych komórkowych fabryk energii. Powodują one ciężkie i nieuleczalne zaburzenia neurologiczne, których leczenie jest jedynie objawowe i nie przynosi zadowalających rezultatów. Obserwowano znaczną poprawę jakości życia na diecie ketogennej u niektórych pacjentów z chorobami mitochondrialnymi. Nie dotyczy to jednak wszystkich chorób z tej grupy, gdyż dieta ketogenna jest np. przeciwwskazana w zaburzeniach utleniania (beta-oksydacji) kwasów tłuszczowych w mitochondriach.

 

Działania niepożądane i przeciwwskazania

Dieta bogatotłuszczowa może spowodować podwyższone stężenie cholesterolu i przedwczesną miażdżycę naczyń. Należy więc systematycznie monitorować lipidogram. Jednak obserwowane zaburzenia lipidowe są na ogół umiarkowane i mają tendencję do stabilizowania się przy dłuższym stosowaniu diety. Oczywiście preferowane są wielonienasycone kwasy tłuszczowe, korzystne dla układu krążenia, pochodzące z ryb, olejów roślinnych (sojowy, słonecznikowy, rzepakowy itd.) i orzechów.  Warto zauważyć, że np. Eskimosi grenlandzcy czy też Inuici z Alaski prowadzący tradycyjny łowiecki tryb życia pozostają na diecie bogatotłuszczowej i ubogowęglowodanowej przez całe życie, bez ewidentnego uszczerbku dla ich zdrowia.

Do wytwarzania ciał ketonowych z tłuszczów konieczna jest prawidłowa czynność wątroby, niewydolność wątroby stanowi więc ewidentne przeciwwskazanie.

Najczęstszym problemem jest nietolerancja diety bogatotłuszczowej. Mogą pojawić się bóle brzucha, refluks (zgaga), wymioty, wzdęcia i zaparcia, które stanowią istotny problem u ok. ¼ pacjentów. Są to jednak problemy przejściowe i przy odpowiednim postępowaniu można je opanować. Jednak u niewielkiego odsetka pacjentów może dojść do długoterminowych i znacznie poważniejszych działań niepożądanych: zaburzeń elektrolitowych, niedocukrzenia, niedobiałczenia i obrzęków, uszkodzenia nerek i wątroby (zwłaszcza na skutek interakcji z lekami przeciwpadaczkowymi), a nawet do uszkodzenia serca, czyli kardiomiopatii. Ponadto stosunkowo często występuje kamica nerkowa, co wymaga profilaktycznego alkalizowania moczu, obfitego nawadniania pacjentów i wykonywania kontrolnych badań ultrasonograficznych.

Ponadto dieta ketogenna, jak każda dieta jednostronna, może doprowadzić do niedoboru mikroelementów (pierwiastków śladowych) i witamin.

Wynika stąd jednoznacznie, że dieta ta musi być stosowana pod kontrolą dietetyka i lekarza, z regularnym sprawdzaniem stanu zdrowia i  badań biochemicznych. W razie wystąpienia objawów niedoborów konieczna jest suplementacja brakujących pierwiastków.

Podsumowując, dieta ketogenna jest w niektórych sytuacjach bezcenną metodą leczniczą, musi jednak być stosowana z właściwych wskazań i pod uważnym, systematycznym nadzorem personelu medycznego.

  1. Nebeling L., Miraldi F., Shurin S., Lerner E. Effects of a ketogenic diet on tumor growth and nutritional status in pediatric oncology: two case reportsJournal of the American College of Nutrition; 1995. Vol 14, No 2.
  2. Freeman J., The ketogenic diet: from molecular action to clinical effects Epilepsy Research. 2006. 68.
  3. Elizabeth G Neal, Hannah Chaff e, Ruby H Schwartz, Margaret S Lawson, Nicole Edwards, Geogianna Fitzsimmons, Andrea Whitney, J Helen Cross The ketogenic diet for the treatment of childhood epilepsy: a randomised controlled trial Lancet Neurol; 2008. 7: 500–06.
  4. Kristopher J. Bough andJong M. Rho      Anticonvulsant Mechanisms of the Ketogenic DietEpilepsia; 2007. 48(1):43–58.
  5. Karen Ballaban-Gil, C. Callahan, C. O’Dell, SM. Pappo, S. MoshC, and S. Shinnar  Complications of the Ketogenic Diet Epilepsia; 1998. 39(7):744-748.
  6. Douglas R. Nordli, Jr. and Darryl C. De Vivo The Ketogenic Diet Revisited: Back to the Future Epilepsia; 1997. Vol. 38. No. 7.
  7. F.Branco et al. Ketogenic diets: from cancer to mitochondrial diseases and beyond Eur J Clin Invest; 2016. 46 (3): 285–298.
  8. Teik-Beng Khoo, Siti Mariam binti Tukimin Sharifah Mariam binti Syed Zainal Abidin, Jaan-Jiar Lai, Noor Adzha binti Yusoof Long-term outcome and tolerability of ketogenic diet treatment for refractory epilepsies in children – A tertiary centre Malaysian experience Neurology Asia; 2016. 21(1): 17-21.
Dieta ketogenna w leczeniu padaczki lekoopornej i wrodzonych wad metabolizmu – wskazanie lekarskie

Dieta ketogenna w leczeniu padaczki lekoopornej i wrodzonych wad metabolizmu – wskazanie lekarskie

Ściśle określony skład diety wywołuje w organizmie ketozę, czyli stan zakwaszenia, podczas którego ciała ketonowe (zamiast glukozy) są źródłem energii dla mózgu. Wskazuje się na wiele prawdopodobnych mechanizmów jej działania, wśród nich: naśladowanie zmian metabolicznych zachodzących w organizmie podczas głodówki – którą stosowano już w czasach starożytnych do uwolnienia chorych od napadów padaczkowych. Około 100 lat temu ogłoszono skuteczność jej działania, a dopiero w latach 90. XX w. spopularyzowano tę metodę leczenia. Główne zasady stosowania diety do dziś nie zmieniły się w sposób istotny.

 

Dieta ketogenna „na receptę”

Dieta ketogenna wprowadzana jest w wyniku wskazań lekarskich i prowadzona pod nadzorem lekarza oraz dietetyka. Podobnie jak leki, dieta „przepisywana” jest na określony czas, może nieść powikłania oraz istnieją przeciwwskazania do jej stosowania. Przed jej zastosowaniem pacjent przechodzi badania, których część jest regularnie powtarzana podczas kuracji. Ma to na celu szybkie wychwycenie pojawiających się ewentualnych nieprawidłowości oraz podjęcie natychmiastowego działania. Powikłaniami diety mogą być:

  • We wczesnym okresie stosowania: nadmierne zakwaszenie, nadmierna senność, odmowa jedzenia, nudności, wymioty, hipoglikemia (obniżone stężenie glukozy we krwi), zaburzenia żołądkowo-jelitowe, odwodnienie, hipomagnezemia i hipokalcemia (niedobór magnezu i wapnia), hipermoczanemia (nadmierne stężenie kwasu moczowego we krwi).
  • Późne powikłania to: zaparcia, hiperlipidemia (podwyższone stężenie cholesterolu i jego frakcji LDL we krwi, rzadko triglicerydów), kamica nerek, niedobór karnityny, utrata masy ciała, zaburzenia wzrastania, demineralizacja kości.

Przeciwwskazaniami do stosowania diety są: wrodzone wady metabolizmu – zaburzenia betaoksydacji kwasów tłuszczowych (m.in. LCHADD, VLCADD, MCADD, CPT 1 i 2), defekty glukoneogenezy (np. deficyt karboksylazy pirogronianu, niektóre glikogenozy), zaburzenia ketolizy i ketogenezy, porfiria, hiperinsulinizm, wybrane choroby serca, zaburzenia funkcji wątroby, trzustki i nerek, a w niektórych przypadkach: refluks żołądkowo-przełykowy, trudności w osiągnięciu odpowiedniego stanu odżywienia czy zła współpraca z rodzicami pacjenta. 

 

Efekty diety ketogennej

Skutki stosowania diety ketogennej powinny być zauważalne w okresie do 3 miesięcy od jej wprowadzenia. Obserwuje się ograniczenie liczby napadów (o połowę u 50-60% chorych, nawet o 90% u 30% chorych, a całkowite ustanie u 10-15% chorych), złagodzenie ich obrazu, poprawę funkcjonowania, zachowania, koncentracji, zdolności poznawczych, struktury snu i jakości życia. Możliwe jest też zmniejszenie dawek lub odstawienie leków przeciwpadaczkowych. Im wcześniej wprowadzi się dietę u pacjenta, tym lepszych efektów jej działania można się spodziewać. Najnowsze zalecenia (z 2016 r.) wskazują na możliwość stosowania diety ketogennej nawet u niemowląt, które lepiej wchodzą w stan ketozy i lepiej tolerują tego typu sposób leczenia.

 

Czytaj więcej:

Dieta ketogenna w leczeniu padaczki lekoopornej i wrodzonych wad metabolizmu – klasyfikacja, mgr Ewa Ehmke vel Emczyńska-Seliga

  1. Van der Louw E., van der Hurk D., Neal E. et al.: Ketogenic Diet guidelines for infants with refractory epilepsy, Eur J Paediatr Neurol; 2016 Nov;20(6):798-809.
  2. Kossoff E.H., Zupec-Kania B.A., Amark P.E. at al.: Optimal clinical management of children receiving the ketogenic diet: Recommendations of the International Ketogenic Diet Study Group. Epilepsia; 2009. 50(2):304-317.
  3. Dudzińska M. Dieta ketogenna – kiedy nie pomagają leki przeciwpadaczkowe. PZWL; 2014.
  4. Jaromin M. Dieta ketogenna w leczeniu padaczki. Poradnik. Wyd. Czelej; 2016.
Dieta ketogenna w nowotworach

Dieta ketogenna w nowotworach

Powszechnie wiadomo, że w procesie leczenia chorób onkologicznych ważną rolę wspomagającą odgrywa dieta, dlatego też duże nadzieje wśród chorych rozbudzają wszelkie nowinki związane z wpływem żywienia na rozwój nowotworów. W ostatnim czasie coraz bardziej modna dieta ketogeniczna jest promowana wśród pacjentów onkologicznych jako alternatywny sposób żywienia niszczący komórki rakowe. Warto jednak odpowiedzieć sobie na pytanie, czy taki schemat żywienia ma uzasadnienie naukowe i czy jest bezpieczny dla tej grupy chorych, skoro budzi kontrowersje nawet w przypadku osób zdrowych.

 

Jak obecność nowotworu wpływa na organizm i jego zapotrzebowanie na składniki odżywcze?

Omówienie tego zagadnienia należy zacząć od wyjaśnienia licznych zmian zachodzących w organizmie osoby chorej na nowotwór i ich wpływu na zapotrzebowanie na energię i składniki odżywcze. Liczne badania potwierdziły, że proces nowotworowy uruchamia w organizmie chorego kaskadę zdarzeń, które bardzo często prowadzą do ograniczenia ilości przyjmowanego pokarmu, ubytku masy ciała i w konsekwencji do pogorszenia stanu odżywienia.

Dzieje się tak, ponieważ szybko namnażające się komórki nowotworowe potrzebują do rozwoju składników odżywczych w postaci cukrów prostych (glukozy). Pozyskując je z organizmu gospodarza nowotwór wytwarza wiele substancji zaburzających prawidłową gospodarkę tłuszczowo-węglowodanową. Obecność guza wpływa przy tym na wydzielanie hormonów regulujących odczuwanie głodu i sytości. Skutkiem tych zaburzeń jest wytworzenie dużej ilości mleczanów – substancji, których wysokie stężenie we krwi powoduje zaburzenia łaknienia, nudności, niekiedy wymioty i stany lękowe.

Ponadto obecność nowotworu pobudza układ odpornościowy gospodarza do produkcji cytokin – białek odpowiedzialnych za odpowiedź obronną organizmu – która jest zbyt słaba, aby zwalczyć nowotwór, ale zwiększa istotnie zużycie białka ustrojowego. Choroba nowotworowa ma charakter przewlekły, a więc cytokiny są produkowane przez cały czas jej trwania a długotrwałe wzmożone działanie układu odpornościowego wpływa na obniżenie apetytu.

Podstawowa przemiana materii u osoby chorej na nowotwór zwiększa się średnio o 10-20% w porównaniu z tą sprzed choroby. Zatem jeśli zapotrzebowanie organizmu na składniki odżywcze nie jest pokrywane za pomocą diety, uruchamiany jest proces pozyskiwania glukozy i aminokwasów (białka) z tkanki mięśniowej. W tym czasie również powstają mleczany, odpowiedzialne za utratę apetytu i złe samopoczucie.

Rozwój nowotworu zmusza organizm chorego do zużywania zapasów ustrojowych (glikogenu z wątroby, białek narządowych i mięśniowych) a to uniemożliwia ich zwykłą odbudowę. Te rezerwy szybko topnieją nawet u osoby z dobrym stanem odżywienia przed chorobą, nie mówiąc o chorym niedożywionym. Sytuacja pacjenta z nowotworem umiejscowionym w przewodzie pokarmowym jest jeszcze trudniejsza. Wzrost guza może utrudniać gryzienie, powodować ból w czasie połykania, uczucie szybkiego nasycenia po spożyciu niewielkiej ilości pokarmu, nudności i wymioty, jadłowstręt, niedrożność przewodu pokarmowego i/lub zaburzenia trawienia i wchłaniania składników odżywczych zawartych w pożywieniu.

Nie można zapominać, że stan odżywienia może pogarszać również leczenie onkologiczne – operacje chirurgiczne, chemioterapia i radioterapia – pomimo, że są najskuteczniejszym sposobem leczenia nowotworów, niosą za sobą wiele działań niepożądanych o różnym nasileniu. Największy wpływ na sposób żywienia mają towarzyszące terapii: nudności, wymioty, biegunki, zaparcia, ból podczas żucia i połykania pokarmów, zapalenie błon śluzowych przewodu pokarmowego, zaburzenia smaku i węchu.

Częstym skutkiem współdziałania tych wszystkich czynników jest zmniejszenie ilości spożywanego pokarmu, fałszywe odczuwanie sytości oraz ujemny bilans energetyczny i białkowy, co prowadzi często do utraty masy ciała jeszcze przed rozpoznaniem choroby i stan ten ulega dalszemu pogorszeniu w czasie jej leczenia. Badania epidemiologiczne wykazują, że aż u 50-70% chorych na nowotwór stwierdza się różnego rodzaju zaburzenia odżywiania. Natomiast u 5-20% pacjentów onkologicznych niedożywienie lub wyniszczenie, a nie choroba nowotworowa, jest główną przyczyną śmierci.

 

Standardy leczenia żywieniowego u chorych w trakcie leczenia onkologicznego i w okresie rekonwalescencji

Zapotrzebowanie na energię i składniki odżywcze u osób chorych na nowotwory jest indywidualne i powinno być ustalone w oparciu o wiek, płeć, aktualny stan odżywienia, poziom aktywności fizycznej, inne choroby, rodzaj nowotworu i sposób jego leczenia.

W standardach leczenia żywieniowego w onkologii z 2015 r. (Kłęk S. i wsp., Nowotwory Journal of Oncology) rekomendowany jest następujący udział składników odżywczych w całodziennym zapotrzebowaniu energetycznym: 35-50% z węglowodanów, 30-50% z tłuszczów i 15-20% z białka. Szeroki zakres udziału energii z węglowodanów i tłuszczów daje możliwość zindywidualizowania ilości makroskładników w diecie każdego chorego, w zależności od rodzaju nowotworu, stopnia zaawansowania choroby, stanu odżywienia, metody i tolerancji leczenia a także innych chorób współistniejących. Na przykład u chorych z nowotworami płuca częściej rozwija się niedożywienie a nawet wyniszczenie, dlatego w diecie zwiększa się podaż produktów będących źródłem tłuszczów, zwłaszcza wielonienasyconych z rodziny n-3, które zmniejszają stan zapalny i stabilizują procesy metaboliczne w organizmie. Podobnie postępuje się u pacjentów z chorobą nowotworową, u których stwierdzono insulinooporność i utratę masy ciała – kosztem węglowodanów zwiększa się procent energii z tłuszczów. Inaczej jest u osób z nowotworami zlokalizowanymi w obrębie układu limfatycznego, żołądka, trzustki, piersi, prostaty czy jelit – nadmiar tłuszczu w pożywieniu może nasilać u nich nudności, uczucie szybkiego nasycenia po posiłku i biegunki a wraz z upływem czasu może rozwijać jadłowstręt. Procentowy udział białka, niezależnie od proporcji węglowodanów i tłuszczów, pozostaje na poziomie 15-20%. Jest to konieczne, aby zapewnić odpowiednią ilość aminokwasów na bieżące potrzeby organizmu oraz te związane z nasilonym procesem zapalnym i regeneracją komórek uszkodzonych w procesie leczenia (gojenie się ran pooperacyjnych, odbudowa tkanek zniszczonych przez naświetlania czy chemioterapię).  

 

Oczywiście poza odpowiednią ilością węglowodanów, tłuszczów i białka w diecie, bardzo ważne są ich źródła w żywności (więcej w artykule: Zalecenia i przeciwwskazania dietetyczne w chorobach nowotworowych). U chorych na nowotwory obserwuje się niedobory niektórych witamin i składników mineralnych (dotyczy to szczególnie antyoksydantów), w związku z tym zaleca się zwiększenie spożycia produktów, które są ich źródłem – warzyw, owoców, niskoprzetworzonych produktów zbożowych.

Właściwie skomponowana dieta u chorych na nowotwory jest istotnym elementem wspomagającym leczenie, gdyż pozwala utrzymać dobry stan odżywienia, poprawia tolerancję interwencji chirurgicznych, zmniejsza ryzyko wystąpienia powikłań pooperacyjnych oraz działań niepożądanych towarzyszących radioterapii, chemioterapii i hormonoterapii. Prawidłowe nawyki żywieniowe mogą zmniejszyć też ryzyko nawrotu choroby w przyszłości.

 

Czy niskowęglowodanowa dieta ketogeniczna jest bezpieczna dla chorych na nowotwory? 

Wiedza na temat prawidłowego żywienia w czasie leczenia choroby nowotworowej jest niewystarczająco rozpowszechniona wśród chorych, co więcej istnieje wiele mitów w tym zakresie i pacjenci lub ich bliscy często ulegają niesprawdzonym a niekiedy wręcz szkodliwym teoriom. Należy podkreślić, że naukowcy z całego świata nieustannie sprawdzają różne sposoby wpływania na komórki nowotworowe za pomocą składników pożywienia oraz modyfikacji proporcji poszczególnych składników odżywczych w diecie. Niemniej jednak, aby móc z całą pewnością stwierdzić skuteczność jakiegokolwiek czynnika należy wykonać wiele badań laboratoryjnych i klinicznych – najpierw na zwierzętach a następnie potwierdzić je u dużej liczby ludzi, w tym przypadku z tym samym nowotworem, w tym samym stadium zaawansowania, leczonym taką samą metodą. Takie badania kliniczne trwają wiele lat i prowadzone są w kilku etapach (zwykle 4 fazy), przy czym każdy z nich musi się zakończyć wynikiem pozytywnym, aby móc przejść do kolejnego.

W przeszłości wielokrotnie podejmowano różne próby wpływania na komórki nowotworowe zabierając im dostęp do składników odżywczych, jednak większość tych obserwacji skończyła się jednym wnioskiem – nie można zagłodzić raka nie powodując wyniszczenia organizmu chorego, a tym samym zmniejszenia jego szans na wyzdrowienie.

Pewne nadzieje rozbudziły w ostatnich latach pojedyncze obserwacje zastosowania diety ketogenicznej u zwierząt i ludzi z pierwotnymi nowotworami mózgu, w przypadku których rokowanie jest wyjątkowo złe – tradycyjne metody z wykorzystaniem leczenia chirurgicznego, radioterapii i chemioterapii dają szanse przeżycia: dla chorych na gwiaździaka anaplastycznego – średnio 3 lata, dla chorych z glejakiem wielopostaciowym – średnio od 15 do 18 miesięcy a dla chorych z niskozłośliwymi guzami mózgu (gwiaździaki, skąpodrzewiaki) – średnio od 5 do 10 lat. Zbudowano tezę, że drastyczne ograniczenie w diecie węglowodanów (produktów zbożowych, warzyw, owoców, nasion roślin strączkowych, mleka i produktów mlecznych, cukru) i zastąpienie ich tłuszczami (masło, smalec, oleje, tłuste mięso i ryby, jaja, orzechy, nasiona, awokado) spowoduje ograniczenie namnażania się komórek nowotworowych i ich śmierć. Założono, że skutkiem takiej modyfikacji diety będzie odcięcie komórek nowotworowych od jedynego dla nich źródła energii jakim jest glukoza i wytworzenie ciał ketonowych, którymi mogą odżywiać się zdrowe komórki organizmu. Dodatkowym mechanizmem niszczącym guz ma być zwiększenie stresu oksydacyjnego wewnątrz komórek nowotworowych.

U pojedynczych chorych leczonych z powodu glejaka tradycyjnymi metodami w warunkach szpitalnych zastosowano równolegle dietę ketogeniczną z udziałem około 90% energii z tłuszczu, 2-5% z węglowodanów i 5-8% w białka a także suplementacją niedoborowych witamin i składników mineralnych. Niektóre obserwowane efekty były obiecujące, m.in.: dochodziło do zahamowania nowotworu, guzy ulegały zmniejszeniu, redukcji ulegała ilość naczyń odżywiających nowotwór. Należy jednak pamiętać, że wszystkie te przedkliniczne obserwacje dotyczyły pojedynczych chorych i aby móc potwierdzić ich skuteczność dla chorych z nowotworami (mózgu i/lub innymi rodzajami) należy rozpocząć badania kliniczne w tym zakresie.             

Nie można też nie wspomnieć, że stosowanie diety ketogenicznej przez osoby chore na nowotwory może powodować wiele poważnych konsekwencji zdrowotnych, m.in.: dyskomfort w przewodzie pokarmowym, nudności i wymioty, wzrost ciał ketonowych we krwi, śpiączkę, hipoglikemię, deficyt witamin, składników mineralnych i antyoksydantów, nasilenie procesów zapalnych, zmiany rytmu wypróżnień (biegunki, zaparcia), utratę masy ciała. Przewlekłe stosowanie schematu żywienia opartego w 90% na tłuszczach może skutkować zwiększeniem stężenia frakcji LDL cholesterolu, utratą masy mineralnej kości, tworzeniem się kamieni w nerkach i uszkodzeniem nerek.      

Biorąc pod uwagę częste problemy z żywieniem w przebiegu choroby nowotworowej, dieta ketogenna, oparta w przeważającej części na olejach (kokosowy, lniany, oliwa z oliwek), maśle, smalcu, tłustym mięsie (boczek, golonka), tłustych rybach, orzechach, pestkach, oliwkach, awokado może także nasilać już istniejące dolegliwości, głównie ze strony przewodu pokarmowego. Jest to szczególnie niebezpieczne, bo zwiększa ryzyko rozwoju jadłowstrętu, niedożywienia i nieodwracalnego wyniszczenia nowotworowego. Nie bez znaczenia jest fakt, że taka dieta jest niedoborowa w wiele składników odżywczych a suplementacja u większości osób leczonych z powodu chorób nowotworowych jest przeciwwskazana ze względu na ryzyko groźnych interakcji ze stosowanymi środkami farmakologicznymi.  

Wszelkie istotne modyfikacje w diecie pacjenta onkologicznego powinny odbywać się po konsultacji z lekarzem prowadzącym i pod kontrolą doświadczonego dietetyka. Nie należy ulegać niesprawdzonym modom żywieniowym, ponieważ może to zmniejszyć szanse na wyleczenie choroby nowotworowej.

Arends J., Bachman P., Baracos V., et al.: , ESPEN guidelines on nutrition in cancer patients, Clinical Nutrition, 2016, http://dx.doi.org/10.1016/j.clnu.2016.07.015

Kłęk S., Jankowski M., Kruszewski W.J. i wsp.: Standardy leczenia żywieniowego w onkologii. Nowotwory Journal of Oncology, 2015, 65, 4, 3, 210-337.

Krzakowski M., Kawecki A. [red]: Nowotwory złośliwe. Postępowanie wielodyscyplinarne. Tom II. Wydawnictwo Czelej, Lublin, 2012

National Cancer Institute. Eating Hints Before, During, and After Cancer. 2011. www.cancer.gov/publications/patient-education/eating-hints on May 20, 2015.

Demark-Wahnefried W., Rogers L.Q., Alfano C.M., et al.: Practical clinical interventions for diet, physical activity, and weight control in cancer survivors. . CA: A Cancer Journal for Clinicians.2015, 65, 167-189.

Allen B.G., Bhatia S.K., Anderson C.M. et al.: Ketogenic diets as an adjuvant cancer therapy: history and potencial mechanism. Redox Biology, 2014, 2, 963-970.

Zuccoli G., Marcello N., Pisanello A. et al.: Metabolic management of glioblastoma multiforme using standard therapy together with a restricted ketogenic diet: case report. Nutrition & Metabolism, 2010, 7, 33.

Dieta ketogenna w okresie ciąży. Niebezpieczna i pseudonaukowa propozycja odżywiania

Dieta ketogenna w okresie ciąży. Niebezpieczna i pseudonaukowa propozycja odżywiania

Węglowodany, białka i tłuszcze to trzy podstawowe składniki energetyczne pożywienia. W diecie mogą występować w różnych proporcjach, a ich prawidłowa ilość zależy od stanu zdrowia organizmu. Podstawowa dieta, zalecana dla zdrowych osób to taka, w której najwięcej energii pochodzi z węglowodanów (ok. 60%), następne miejsce zajmują tłuszcze (20-30%) i białka (10-15%). Patrząc na same proporcje tych składników i przewagę węglowodanów dietę taką można by określić jako wysokowęglowodanową, ale w praktyce żywieniowej mówi się w tym przypadku o tzw. diecie zbilansowanej. Jest to najlepszy, długoterminowy sposób odżywiania.

Dieta ketogenna, czyli wysokotłuszczowa

Od pewnego czasu spory rozgłos zyskuje dieta wysokotłuszczowa, która ze względu na skutki działania w organizmie nazywana jest dietą ketogenną. Jej popularność, tak jak w przypadku każdej innej „modnej” diety, należy tłumaczyć nadziejami na uporanie się z problemem nadmiernej masy ciała. Zaufanie do diety wysokotłuszczowej może dodatkowo potęgować fakt, że z dobrymi efektami stosuje się ją w niektórych sytuacjach zdrowotnych, głównie w przypadku lekoopornej padaczki u dzieci. Może być zatem mylnie interpretowana, jako metoda żywienia, wywierająca ogólnie korzystny wpływ na zdrowie. Tak zresztą jest bezpodstawnie popularyzowana przez jej zwolenników, aczkolwiek bardzo nielicznych.

W diecie ketogennej głównym źródłem energii są tłuszcze, zaś skrajnie małą ilość stanowią węglowodany. Należy tu jednak podkreślić, że dieta ta nie ma jednego, ściśle określonego składu, lecz różne warianty, w których ilość energii z tłuszczu waha się od 60 do 90%, a z węglowodanów 3-10%. Duża ilość tłuszczu, przy znikomej ilości węglowodanów prowadzi do zmian gospodarki hormonalnej (niski poziom insuliny, wysoki poziom glukagonu i kortyzolu) oraz zmian w metabolizmie tłuszczu, z którego w takich warunkach powstają w wątrobie tzw. ciała ketonowe (aceton, acetooctan). W konsekwencji związki te w dużych stężeniach występują we krwi (ketoza) i moczu (ketonuria).   

Badania wpływu diety ketogennej na zwierzętach

W literaturze naukowej brak jest badań klinicznych, dotyczących stosowania diety ketogennej u kobiet ciężarnych, co jest oczywiste ze względów etycznych. Żaden zespół ekspertów nie wyda bowiem zgody na prowadzenie badań naukowych, kiedy zachodzi poważna obawa negatywnych skutków zdrowotnych. Opisywane w literaturze pojedyncze przypadki kobiet ciężarnych, leczonych dietą ketogenną z powodu padaczki wskazują na możliwość niekorzystnego wpływu na dziecko (wady anatomiczne o nieznanej przyczynie), a autorzy prac podkreślają, że bezpieczeństwo takiej terapii w okresie ciąży nie jest ustalone.

Badania nad skutkami diety ketogennej są natomiast prowadzone na zwierzętach doświadczalnych. Wykazano, że u ciężarnych samic, karmionych dietą wysokotłuszczową dochodzi do nadmiernej produkcji czynników prozapalnych (cytokin) i do procesu zapalnego w łożysku. Cytokiny z łatwością przenikają przez łożysko do płodu, wywierając u niego negatywny wpływ na centralny układ nerwowy. U potomstwa takich samic stwierdzano zmiany w budowie struktur mózgu i tym, jak się przypuszcza, należy tłumaczyć obserwowany u zwierząt wzrost agresji i gorszy rozwój psychomotoryczny.

Konsekwencją diety ketogennej może być ponadto mniejsza masa łożyska i pogorszenie jego funkcji, co prowadzi do zaburzeń wzrostu płodu. W niektórych badaniach wykazano, że przy takiej diecie samice rodziły potomstwo z cechami otłuszczenia wątroby, zbyt dużym stężeniem cukru we krwi (hiperglikemią), nadmierną ilością tkanki tłuszczowej i wysokim poziomem leptyny – hormonu wytwarzanego przez komórki tłuszczowe, biorącego udział w regulacji łaknienia i sytości. Czynniki te mogą prowadzić do wczesnego rozwoju chorób metabolicznych.

Dieta ketogenna nie dostarcza ważnych w okresie ciąży składników

Kluczowym zagadnieniem wpływu diety ketogennej na organizm matki i dziecka jest podaż składników odżywczych. Skutkiem prawie całkowitej eliminacji węglowodanów (w praktyce – produktów zbożowych) są deficyty składników, które w tych produktach występują w znacznych ilościach. Są to zwłaszcza witaminy z grupy B, magnez oraz błonnik pokarmowy.

Ciąża to stan fizjologiczny, w którym o około 1/3 wzrasta zapotrzebowanie na węglowodany. Zatem w przypadku diety wysokotłuszczowej dysproporcja pomiędzy potrzebami organizmu w tym okresie, a rzeczywistym spożyciem węglowodanów jest jeszcze bardziej pogłębiona. Dieta ketogenna nie dostarcza także odpowiedniej ilości wapnia i witaminy D. Biorąc pod uwagę większe zapotrzebowanie kobiet ciężarnych na wiele składników odżywczych ich deficyty w organizmie będą nasilone, co może skutkować nieprawidłowym przebiegiem ciąży.

Zalecenia dotyczące suplementacji diety kobiet ciężarnych (składniki, jakie należy przyjmować w postaci preparatów i ich dawki) opracowano, biorąc pod uwagę tradycyjny (powszechny) sposób żywienia. Przyjęcie takiego modelu suplementacji w przypadku diety ketogennej może być niewystarczające, zaś ustalanie tego na własną rękę – ryzykowne.  

Dieta wysokotłuszczowa dostarcza na ogół dużej ilości nasyconych kwasów tłuszczowych i cholesterolu, ale należy podkreślić, że zależy to od doboru produktów, stanowiących źródło tłuszczu. W okresie ciąży, podobnie jak w przypadku innych składników odżywczych następuje wzrost zapotrzebowania na tłuszcze (ok. 15% w II trymestrze i 20% w III trymestrze ciąży), jednak szczególnie ważna jest nie tylko ilość, ale i rodzaj tłuszczów. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega 3, zwłaszcza kwas dokozaheksaenowy (DHA), są niezbędne dla prawidłowego rozwoju mózgu i narządu wzroku dziecka, dlatego w diecie kobiety ciężarnej niezbędne są tłuste ryby morskie (dwie porcje w tygodniu).

Dieta ketogenna – nadmiar tłuszczów zwierzęcych

Stosowanie diety z przewagą tłuszczów zwierzęcych (nasyconych), nad tłuszczami roślinnymi (w większości nienasyconymi), jaką na ogół charakteryzuje się dieta ketogenna, zwiększa ryzyko miażdżycy naczyń krwionośnych. W jednym z badań już 6-tygodniowe stosowanie diety ketogennej, przez zdrowe osoby dorosłe powodowało wzrost stężenia cholesterolu całkowitego i szkodliwej frakcji LDL odpowiednio o 4,7 i 10,7%. Niekorzystne efekty takiej diety to także większe prawdopodobieństwo kamicy moczowej oraz wzrost stężenia kwasu moczowego we krwi, który może prowadzić do rozwoju dny moczanowej. 

Żadne uznane gremium naukowe, zarówno w Polsce, jak i na świecie nie rekomenduje stosowania diety wysokotłuszczowej (niskowęglowodanowej) w żywieniu człowieka, zwłaszcza w okresie ciąży. Niekorzystne skutki takiej diety u osób z populacji ogólnej stanowią argument przeciwko próbom stosowania jej u kobiet ciężarnych. Okres ciąży nie jest czasem eksperymentowania ryzykownych zachowań zdrowotnych. Nawet jeśli w okresie 9 miesięcy nie dojdzie do zauważalnych klinicznie negatywnych skutków, nie oznacza to, że taki rodzaj żywienia nie będzie miał szkodliwego wpływu na metabolizm u dziecka i jego przyszły stan zdrowia.

 

Zadanie finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020.

  1. Sullivan EL., Nousen EK., Chamlou KA., et al.: The impact of maternal high-fat diet consumption on neural development and behawior of offspring. International Journal of Obesity Supplements, 2012, 2, 7-13  
  2. Trafalska E.: Dieta ketogenna (wysokotłuszczowa) w leczeniu chorób neurologicznych. Materiały z konferencji Ogólnopolskiego Centrum Dietetyki IŻŻ. Tłuszcze w żywieniu człowieka – w poszukiwaniu prawdy. IŻŻ, 16. 10. 2015 r.   
  3. Van der Louw EJ., Williams TJ., Henry-Barron BJ., et al.: Ketogenic diet therapy for epilepsy during pregnancy: A case series. Seizure, 2017, 45, 198-201
  4. Sussman D., Ellegood J., Henkelman M.: A gestational ketogenic diet alters maternal metabolic status as well as offspring physiological growth and structure in the neonatal mouse. BMC Pregnancy Childbirth, 2013, 13, 198-208     
  5. Sussman D., van Eede M., Wong MD., et al.: Effects of a ketogenic diet during pregnancy on embryonic growth in the mouse.  BMC Pregnancy Childbirth, 2013, 13, 109-120
  6. Urbain P., Strom L., Morawski L., et al.: Impact of a 6-week non-energy-restricted ketogenic diet on physical fitness, body composition and biochemical parameters in healthy adults. Nutr., Metabol. (Lond), 2017, 14, 17, doi: 10.1186/s12986-017-0175-5
  7. Starbała A., Sa´eed Halilu Bawa.: Zastosowanie diety ketogennej we wspomaganiu leczenia epilepsji. Roczn. PZH, 2007, 58, 145-151